~ Epilog ~

4.1K 230 56
                                    

Jenna stała u boku Steve'a przyglądając się ciemnej trumnie, w której spoczywało ciało jej ojca

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jenna stała u boku Steve'a przyglądając się ciemnej trumnie, w której spoczywało ciało jej ojca.

Na pogrzebie pojawili się wszyscy Mściciele, Nick Fury oraz Maria Hill.

Thor przybył na Ziemię dzień przed pogrzebem by przekazać Jennie wieści o śmierci matki. Na miejscu z przykrością dowiedział się, że w tak krótkim czasie Jenna straciła nie tylko przyszywaną matkę ale i również ojca.

Po pogrzebie udał się z Jenną do jej mieszkania by wspólnie przetrawić te ciężkie chwile. Opłakiwali zmarłych członków rodziny, wspominając piękne chwile z ich dzieciństwa. To wszystko wydawało się Jennie takie odległe. Jakby nigdy nie miało miejsca.

Dochodziła trzecia w nocy, a Jenna wciąż nie mogła zasnąć. Z salonu słyszała chrapanie Thora lecz to nie on był powodem jej bezsenności.

Leżąc w łóżku żałowała, że nie sprawiła Casperowi większego bólu, na który zasłużył.

Najbardziej nie mogła przetrawić faktu, iż jej ojciec zmarł nie spędziwszy z nią jej urodzin. Specjalnie na tą okazję upiekł córce tort, który legł w gruzach zniszczonego budynku.

Powrót na Ziemię wiele ją kosztował. W tak krótkim czasie straciła ojca, Friggę oraz Lokiego. Trzy bardzo bliskie jej sercu osoby.

Kobieta często przesiadywała na balkonie swojego mieszkania i zastanawiała się jak wyglądałoby jej życie teraz, gdyby pozostała w Asgardzie.

Z czasem jednak zrozumiała swoją powinność. Należała do grupy Mścicieli, których zadaniem była ochrona Ziemi. I na tym postanowiła się skupić.

Jenna wielokrotnie wracała myślałam do dnia, kiedy wraz z Lokim udali się na spacer po Asgardzie. Tamtego dnia spotkała niewidomą staruszkę, która przekazała jej następujące słowa:

Widzę Cię moja droga. Tu nie jest Twoje miejsce. Przed Tobą długa przyszłość, która nie będzie dla Ciebie łaskawa. Masz w sobie potężny dar, który pewnego dnia Cię zgubi. Zostaniesz zdradzona, będziesz cierpieć, jednakże odnajdziesz spokój. Zdobędziesz rodzinę, o którą będziesz walczyć. Będziesz częścią czegoś niezwykłego.
Pokochasz mężczyznę  o zimnym sercu. Mężczyznę, który zmarł lecz narodzi się na nowo. Stoczysz niejedną bitwę, lecz najcięższą będzie ta, w której będziesz musiała sprostać samej sobie.

Często starała się zrozumieć słowa owej staruszki, próbując je dopasować do wydarzeń ze swojego życia, jednakże czy tamta kobieta faktycznie była wyrocznią jak powiedziała? Czy po prostu zwykłą krętaczką próbującą wywołać niepokój w sercu Jenny?

Odpowiedź na wszystkie pytania miała poznać w niedalekiej przyszłości.

Młoda kobieta wychowana w Asgardzie przez nordyckich bogów była gotowa by rozpocząć nowy etap w swoim życiu.

Z uniesioną głową weszła do pomieszczenia, w którym czekała na nią reszta Mścicieli.

– Drużyno – Rzekł Kapitan Ameryka dzierżąc w dłoni swoją tarczę. – Mamy nowe zadanie do wykonania.

•••

________________________
Jak myślicie kogo stara wiedźma miała na myśli mówiąc do Jenny; Pokochasz mężczyznę o zimnym sercu. Mężczyznę, który zmarł lecz narodzi się na nowo? Chętnie poczytam wasze domysły ☺️
________________________

Element • Avengers / Marvel •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz