,,Królestwo Popiołów" Sarah J. Maas

13 6 0
                                    

Jak zacząć recenzje książki, która rozerwała mnie na strzępy? Nie mam pojęcia

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Jak zacząć recenzje książki, która rozerwała mnie na strzępy? Nie mam pojęcia... chociaż z drugiej strony to już jest jakiś początek. Może w ogóle powinnam was ostrzec. Ci którzy nie czytali ''Imperium Burz'' lub ''Wieży Świtu'' nie powinni czytać tej recenzji, bo mogą się tu pojawić niechciane przez was spojlery tych właśnie części. Wybaczcie mi i zapraszam do recenzji po zapoznaniu się z tymi oto książkami! No a teraz lecimy.

Książę Rowan wraz z drużyną szukają zaginionej Aelin. Właśnie ona została uwięzione przez Maeve, która posunie się do wszystkiego, aby zdobyć informacje dotyczące położenia Kluczy Wydra. W tym samym czasie Dorian wraz z Manon szukają wiedźm Cochran, aby te wspomogły ich w walce z Erwanem, który zaczął natarcie na obrońców Terrasenu. Jak widać, sytuacja nie wygląda za ciekawie.

Co mogę powiedzieć o książce? A to, że miała niesamowite sceny batalistyczne, których brakowało mi w najnowszym sezonie Gry o Tron. Ogólnie bardzo mile zaskoczył mnie Dorian, który od pierwszych części był mi bardzo obojętny. Teraz okazało się, jaki z niego jest tak naprawdę intrygant i mądrala!

W ogóle czy zastanawialiście się kiedyś, jak ważną rolę odgrywają kwiaty w tej serii? Nie? To teraz pomyślcie o Klątwie Wiedźm dotyczącej Pustkowi lub o kwiecie Terrasenu. Kojarzycie już coś? Jeśli tak to dobrze, bo w tej książce uświadczycie pewnej sceny z kwiatami w popiele... która rozerwała mnie na strzępy. Nie powiem nic więcej, bo to magiczna i warta zapamiętania chwila, z którą sami musicie się zapoznać. Zapamiętajcie tylko, że była bardzo piękna i wzruszająca.

Jak mogę podsumować tę serię? A tak, że to piękna, ale i brutalna opowieść o dziewczynie, która próbuje wrócić do domu. Opowieści, która od początku darzyła do tego, aby połączyć wszystkie wątki i zewrzeć je w jeden niepowtarzalny wielki finał. Niesamowity finał, który mnie jako czytelnika bardzo satysfakcjonuje. Uświadomił mi, jak wielkie znaczenie miały poprzednie części. Dzięki nim wszystko wskoczyło na odpowiednie zakładki i pokazało, jak genialna i przemyślana jest ta seria. Padam do stup Sarah J. Maas i daje 10/10.

 Maas i daje 10/10

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Wilczek RecenzujeWhere stories live. Discover now