Potwór

704 54 14
                                    

Per. ZSRR
Minęły 4 dni. Nasi ludzie twierdzą że mechanizm się zaciął. Próbujemy znaleźć coś po naszej stronie. Rzesza zachowuje się dziwnie unika mnie trzyma się jak najdalej zawsze w cieniu. Nie jadł i chyba nie spał. Martwię się, może pił co noc jakiegoś rodzaju leki?!

ZSRR
||| Rzesza powiedz mi co się z tobą dzieje?!

|||r
Wszystko gra...

ZSRR
Widzę że zachowujesz się dziwnie. Nie chcesz jeść, pić nie wiem czy w ogóle spałeś przez ten czas!

|||r
Nie potrzebuje...

ZSRR
Posłuchaj, wiem że coś jest nie tak, cały czas trzymasz dystans ode mnie, i wiem że coś pijesz po nocach. Czy ty bierzesz jakieś leki? Jeżeli tak to powiedz jak mam ci pomóc!

Rzesza wzdrygnoł się, i cofnął się kilka kroków ode mnie.

|||r
Ty-y nie sp-pałeś?!

ZSRR
Tak...wiem powinienem Ci powiedzieć ale nie chciałem cię stresować.

Rzesza usiadł na podłodze i chwycił się za głowę. Wydaje mi się że powstrzymuje się, ale nie od płaczu. Trzyma rękę na ustach próbując je zasłonić.

ZSRR
Rzesza...

Kucnołem(Aut. w stylu słowiańskim oczywiście XD) w pewnej odległości od niego. On tylko bardziej próbował schować swoją twarz.

ZSRR
Powiedz jak mam ci pomóc. Zrobię wszystko.

|||r
...--- ------...

ZSRR
Możesz powtórzyć?

|||r
...n-- -o--e--...

Zacisnoł mocniej ręce.

ZSRR
Rzeszo...

|||r
NIE MOŻESZ!!!

Momentalnie podniósł się i krzyknął. Wstałem i popatrzyłem w jego oczy. Nie były złote tak jak przedtem, teraz to były dwa świecące czerwono-żółte punkty na czarnym białku od których była agresja i gniew. Jego kły były dwa razy dłuższe a palce były zakończone ostrymi szponami. Zamiast towarzysza stał przedemną potwór. Nie wierzę w to co widzę...

|||r
Ja nie chci-iałem...

Spojrzał na mnie wzrokiem pełnym smutku i przerażenia. Zacząłem się cofać. Mogłem zobaczyć że w kąciku jego oczu zbiera się czerwona substancja, czy on płaczę?!

Per. |||Rzeszy

ZSRR
Rz-zeszo?!

|||r
ODSUŃ SIĘ! NIE CHCĘ CIĘ SKRZYWDZIĆ!

Nie może się do mnie zbliżyć! Jeszcze go zranię! Nie chce by coś mu się stało. To przez głód! ZSRR zrobił jeden krok do przodu, potem kolejny. Idzie w moją stronę.

|||r
CZY TY MNIE SŁYSZYSZ?! ODSUŃ SIĘ!

Dlaczego on do mnie podchodzi!?!

Per. ZSRR

Z każdym krokiem walczę ze sobą by podejści do przyjaciela, nie wiem czym jest, ale i widzę że nie chce mnie zranić.

|||r
PROSZĘ NIE PODCHODZ!

Widzę jego łzy, próbuję się cofnąć lecz za nim stała ściana. Byłem dosłownie 4 cm od niego. Zamknął oczy jakby szykował się na uderzenie, ale nie to go czeka...

|||r
....bitte....

Usłyszałem to, on nie zasługuje na coś takiego. Przytuliłem go, to było takie... przyjemne? Sam nie wiem dlaczego ale zrobiło mi się go żal. Gdy tak patrzyłem na niego poczułem że jest mi gorąco, za gorąco do tego policzki zaczęły mnie piec.

Per. |||Rzeszy

ZSRR przytulił mnie, nie wierzę. On nie boi się mnie? Czułem jak coraz więcej łez spływa mi po policzku. Przecież jestem potworem! Bez zastanowienia również go przytuliłem, kontrolując się by nie zmiażdżyć mu kości.

|||r
....p-przep-praszam.....

ZSRR
Już spokojnie.

Powiedział to delikatnie gładzac mi plecy ręką.

ZSRR
Będzie dobrze...

|||r
ZSRR...?

ZSRR
Tak?

Odsunąłem się trochę by móc mu spojrzeć w oczy. Był pełne spokoju i współczucia. Nie wiem dlaczego ale czułem że mogę mu powiedzieć o wszystkim a on mnie wysłucha, do tego jeszcze czyję się dziwnie kiedy jest tak blisko. Poczułem jak policzki mnie piękną, gdy patrzyłem na niego zauważyłem także lekki rumieniec na jego twarzy.

|||r
Ja naprawdę tut mir leid, dass ich es dir nicht gesagt habe. (Przepraszam, że ci nie powiedziałem)

ZSRR
Rozumiem, miałeś swoje powody.

|||r
Mogę Ci wszystko wytłumaczyć...

ZSRR
Ciiiii.....

Położył mi rękę na ramieniu.

ZSRR
Nie musisz się zmuszać, poczekam....

|||r
Danke....

Po tych słowach oparłem głowę na klatce bolszewika, a on dalej mnie głaskał po plecach. Nawet nie wiem kiedy zasnąłem.

Per. ZSRR
Nazista zasnął, wzięłem go na ręce i przeniosłem kawałek dalej na coś co miało imitować stół. Położyłem go na nim po czym sam położyłem się obok i przykryłem nas moim płaszczem niczym kołdrą. Kiedy to zrobiłem Nazi (Aut. Takie kawaii przezwisko :3)
Przytulił się do mnie, a ja założyłem mu moją uszatkę.

ZSRR
Dobra Noc.

Po czym zasnąłem.

___________________

Tu macie taki bonus, naszej rozmowy podczas robienia korekty.

*@Zwiadowczyninr51 wyciera krwawiacy nos*

De:
Boże, ty to masz skojarzenia XD

Ice:
No ale sama zobacz! To: 

"ZSRR
Powiedz, jak mam ci pomóc. Zrobię wszystko." Samo w sobie jest podtekstem! Jak mam nie myśleć w TEN sposób???

A chwilę potem:

Pov. ZSRR

|||Rzesza
Ja nie chciałem...

Podeszłem do niego i go przytuliłem. To było... przyjemne. On zaczął się trząść i złapał mnie za pośladek. Jęknąłem mimo woli... potem wszystko potoczyło się bardzo szybko...

~Skip time~

Leżeliśmy obok siebie nadzy i wyczerpani... ale powiem jedno. To było cudowne uczucie...

Sans: Uuu, dziewczyno, ale masz skojarzenia, ta...

De: SANS?! TO NIE TWOJE UNIWERSUM, ŚMIESZKU!!! WYWALAJ DO SNOWDIN LEPIĆ BAŁWANY!!!

Ice: Ale ci dowaliła *zwija się na ziemi ze śmiechu*

De:
:3

Sans: *znika*

Ice: Szczerze to myślałam po twojej minie, że będzie Chara mode ON, ale nie było *jeszcze bardziej się dusi ze śmiechu, ale teraz na suficie*

De: =  )

Ice: Ooops... *ucieka przed goniącą ją De z nożem* Ratunku, ona ma nóż!

Wszyscy: *jedzą popcorn*

Wszyscy: *facepalm, ale dalej jedzą popcorn*

Ice: *chowa się pod stół*

De: To na tyle koniec!

De: Wasza De!

Ice: I Ice! *wychodzi spod stołu*

De i Ice: *kłaniają się*

Bayo!

Dlaczego...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz