Samotny

407 48 45
                                    

(polecam puścić muzykę w mediach podczas czytania ='3)

Per. ZSRR

Leżę i nie mogę wstawić, okropnie boli mnie klatka piersiowa, próbowałem wstać, ostrożnie usiadłem i rozejrzałem się, byłem w szpitalu. Czyżby Rzesza chciał mieć pewność że przeżyję i podejmę decyzję? Spojrzałem na szafkę nocną obok mnie, stała na nim już zimna kawa... Na pewno nie jestem u Rzeszy... Gdyby tak było już dawno było by to posprzątane... Spojrzałem na swój tors, byłem cały w bandażach, jednym pewnym ruchem zerwalem je z siebie, przyjrzałem się moim ranom, wszystkie się już zasklepiły lecz nie zniknęły...Została wielka blizna...ściągnołem opaskę na oko którą dostałem od nazisty... Patrzyłem na nią przypominając sobie jaki miły był dla mnie i moich dzieci. Czułem jak serce mi pęka, teraz mój przyjaciel stał się potworem za którego wszyscy go uważali, zabrał moje dzieci i mówi że je skrzywdzi...

ZSRR
Dlaczego...?

Usłyszałem jak ktoś idzie korytarzem po czym wchodzi do pokoju.

USA
ZSRR?

ZSRR
Gdzie jestem USA?

Odpowiedziałem nadal zwrócony tyłem do niego, dlaczego mi pomaga? Przecież jesteśmy po przeciwnych stronach.

USA
Dlaczego ściągnołeś bandaże?! Rany. Jeszcze ci się nie zagoiły!

ZSRR
Goje się szybciej niż przeciętny wilkołak, zostały tylko blizny. Teraz mów gdzie jestem.

Powiedziałem starając się trzymać emocje i nie okazywać frustracji.

USA
Oh... W Londynie, tylko tu mogli ci wyciągnąć pocisk bez żadnego ryzyka...

ZSRR
Muszę wracać, dziękuję za to ale muszę coś zrobić.

Wstałem i minołem amerykanina, już miałem wyjść kiedy odezwał się.

USA
Rzesza zdradził cię i ma twoje dzieci nieprawdaż?

Zatrzymałem się, skąd on to wie?

USA
Chcemy ci pomóc.

ZSRR
Jakie my...?

USA
Me and my Father... Rzesza ma moją mamę... Kanada wysłał nam już cześć swoich wojsk. Rzesza zaatakował ojca lecz odparliśmy atak. Chcemy uwolnić kraje które więzi i zakończyć jego terror... Ale nie mamy zbyt wiele informacji, ty znasz go i poznałeś zapewne cześć planów. Bez ciebie tego nie zrobimy!

ZSRR
...

Nie wiem jak mu odpowiedzieć, chętnie bym się przyłączył i sprawić by Rzesza cierpiał....

...Lecz zarazem ciągle czuje sympatię do niego i najgorsze jest to że coraz bardziej przez to pęka mi serce... Nie chcę by coś mu się stało....

ZSRR
*wzdycha*Pomogę wam..

USA
Really! The-!

ZSRR
Ale pod jednym warunkiem...

USA
Oh...jakim?

Podszedłem do niego i spojrzałem na niego z góry.

ZSRR
NAZISTE. WYKOŃCZĘ. JA.

Po tych słowach, wyszedłem.

~8 dni później~

Per. Rzeszy

Siedziałem przy biorku i sprawdzałem mapy planując kolejne ruchy, jeszcze trochę a zajmiemy Stalingrad, wtedy ZSRR będzie już bezsilny... Będzie musiał się poddać, wtedy zapłaci za planowanie zdradzenia mnie, wykorzystania...








....Oraz złamaną serca...

Tak, zakochałem się w nim. Lecz dopiero niedawno sobie to uświadomiłem..... Heh... Co za ironia. Zabijam homoseksualistów, sam jestem jednym. Wkońcu znalazłem kogoś komu mogłem zaufać, zdradził mnie... Zakochałem się pierwszy raz....

...ON złamał mi serce...

Cały świat jest przeciwko mnie.

Nagle drzwi otworzyły się z hukiem, stał w nich żołnierz, wyglądał na przerażonego.

Żołnierz
Wodzu! Mam złe wieści!

|||Rzesza
Co takiego...

Żołnierz
Przegraliśmy w bitwie o Stalingrad!

|||Rzesza
CO!?!

Uderzyłem ręką w stół że aż pojawiło się pęknięcie.

Żołnierz
A-armia Czerwona zmierza w stronę Berlinu, Alianci zaczynają atakować od byłych terenów wybrzeżnych Francji i Holandii.

|||Rzesza
Nie obchodzą mnie Alianci! Jakim cudem Armia Czerwona wygrała!

Żołnierz
B-byli lepiej przygotowani na srogą pogodę i mróz...

|||Rzesza
Zejdź mi z oczu bo zastrzele!!!

Żołnierz szybko wybiegł, zamykając z trzaskiem drzwi, padłem na krzesło. Posłałem wszystko co miałem do walki z żołnierzami ZSRR, teraz nie mam prawie nic do obrony! Poczułem jak coś zaczyna się mi skręcać w żołądku, szybko pobiegłem do łazienki i na szczęście zdążyłem zanim zwymiotowałem. Po chwili "chawtowania" oparlem się ręką o ścianę za muszą klozetową i pubowałem złapać oddech, cokolwiek złapałem to się nasila, do tego strasznie boli mnie wszystko, nie wiem jak długo to będzie się działo... Nagle usłyszałem szczekanie, spojrzałem za. Siebie i zobaczyłem Cień. Wilczy a podeszła do mnie i zaczęła lizać mi rękę. Lekko pogłaskałem ją po pyszczku.

|||Rzesza
Chociaż ty zostałaś że mną...

Wilczyca ocierala głową o moją dłoń próbując mnie pocieszyć, szybko wyplukałem usta i ruszyłem z wilczycą do salonu usiadłem na kanapie, wilk wskoczył obok kładąc głowę na moje kolana. Głaskanie jej pomagało mi się uspokoić... Zupełnie jak bym glaskał ZSRR....... Jecz nadal to nie było to samo... Brakuje mi go... A teraz? Zerwałem pakt, zraniłem go, porwałem dzieci ale nie planuję im nic zrobić, choć już prawie wogóle nie czuję emocji to pamiętam jak takie rzeczy wpływają na dzieci.... Trauma, strach, depresja...

Nie skrzywdzę ich... Dla ciebie ZSRR...

________________________

Uf udało się na czas qwp
Następny będzie jutro lub po jutrze gdyż planuje dłuższy UwU.

Mam nadzieję że się spodoba!
Do następnego!

~De 💀 🖤

Dlaczego...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz