I ujrzałem:
oto biały koń,
a siedzący na nim miał łuk.
I dano mu wieniec,
i wyruszył jako zwycięzca, by [jeszcze] zwyciężać.Pierwsza z czterech zapalonych świec, zgasła, jej dym był biały, gęsty.
I wyszedł inny koń barwy ognia,
a siedzącemu na nim dano odebrać ziemi pokój,
by się wzajemnie ludzie zabijali —
i dano mu wielki mieczm.Zgasła i druga ze świec, jej rozżarzony knot rozświetlał obskurne pomieszczenie, opuszczonej fabryki mebli.
I ujrzałem:
a oto czarny koń,
a siedzący na nim miał w ręce wagę.Trzecia zgasła od razu, nie pozostawiając po sobie ani dymu, ani rozżarzonego knotu.
I ujrzałem:
oto koń trupio blady,
a imię siedzącego na nim Śmierć,
i Otchłań mu towarzyszyła.Ostatni z nich zgasła, pozwalając mroku zapanować nad pokojem i kobietą, która w nim przebywała.
I dano im władzę nad czwartą częścią ziemi,
by zabijali mieczem i głodem, i morem, i przez dzikie zwierzęta.Zapadła głucha ciszą.
— Miałaś nas wezwać, gdy zdobędziesz kamienie, a ich nie wiedzę, Śmiertelniczko — przyjemny dla ucha damski głos przerwał panującą ciszę.
— Musicie zrozumieć panie, że nie jest to takie proste zadanie jak myślałyśmy — Veronica ze skruchą w głosie odpowiedziała kobiecie.
— Proste?
— Nie jest proste?
— NIE PO TO DAŁYŚMY CI NOWE ŻYCIE, ABYŚ TERAZ NAM MÓWIŁA, ŻE ZADANIE, KTÓRE CI POWIERZYŁYŚMY JEST ZA TRUDNE! — Krzyk kolejnej z kobiet zadrżał podłoga i zatrzasnął drzwi.
— Wojno spokojnie, przecież Śmiertelniczka nas nie zawiedzie, prawda?
— Oczywiście pani — brunetka spuścilła głowę, okazując tym swoją skruchę.
— Nie pani. Mów mi Śmierć, a mym siostrom mów kolejno — Zaraza, Wojna i Głód.
— Siostrzyczko — odezwała się Zaraza — nie pozwalaj tej nędznej istotce na tak wiele, ją też czeka zgubny los.
Po ciele Veronici przeszedł dreszcz. Obecność tych istot wzbudzała w niej potwory strach, któremu nawet najsilniejsi by nie podołali. Oto stali przed nia Czterej Jeźdźcy Apokalipsy w swych niematerialnych formach. Istot Dnia Ostatniego. Kobieta wciąż zastanawiała się jakim cudem, wpakowała się w to bagno. Ah, tak. Nie chciała umierać. Nikt nie chce, ale gdyby mogła cofnąć się w czasie do dnia, kiedy je spotkała, nie zgodziłaby się po raz drugi. Wolałaby spędzić reszte życia w męczarniach niż im służyć. Może i zyskała dzięki nim nadludzką zwinność, refleks, ale w zamian miała im zdobyć cholerne kamienie nieskończoności, które już raz pozbawiły świat jego połowy. Myśl, że teraz ona sama ma je zdobyć niezbyt się jej podobała. Nie mówiąc o Jeźdźcach, którzy ciągle ją obserwowali.
— Śmiertelniczko mówię do ciebie! — Z rozmyślań panne Falls wyrwał głos, a raczej krzyk Wojny.
— Tak pani?
— Nie uciekaj w swój świat, my i tak go słyszymy.
— Tak pani. — Słowa, która będą ją prześladować do końca życia.
— Wracając Siostry — Głód spojrzała na brunetke, po czym westchnęła — a także i ty Śmiertelniczko. Jest rzecz dzięki, której nie będziesz musiała działać w pojedynkę.
Veronica uniosła wzrok, ale od razu tego pożałowała. Jej oczom ukazała się lico Śmierci — biała zwisająca skóra, równie biała, puste oczy i błogi uśmiech, którym przyciągała do siebie inne istoty. Odrażające, przemknęło kobiecie w myślach, ale od razu się za to skarciła. One wszystko słyszą.
— Ojej, czyżby pomysł z otworzeniem wyrwy czasoprzestrzennej za pomocą Kamienia Czasu? — zakpiła Zaraza.
— To mogłoby się udać siostro. Tylko pomyśl, sprowadzić tu naszych sojuszników i w końcu spełnić słowa Pana.
— Oh, Śmierć, nadal tak ślepo w niego wierzysz?
— Bede wierzyć, Wojno, aż po kres mych dni.
— Głupia! Pan nas opuścił! — Druga z sióstr stanęła naprzeciw Śmierci, trzymając w dłoni miecz. — Teraz jesteśmy tylko MY i to MY musimy doprowadzić przepowiednie do końca.
— Siostrzyczki... nie kłócimy się, tylko zacznijmy działać, inaczej — Zaraza westchnęła — ten świat jeszcze długo będzie musiał czekać na odkupienie.
Odkupienie było ich cele
Odkupienie jest najważniejsze.
Odkupienie będzie przerażające.
CZYTASZ
𝐃𝐀𝐃𝐃𝐘 𝐂𝐎𝐎𝐋 ─ 𝗆𝖺𝗋𝗏𝖾𝗅 𝗂𝗇𝗌𝗍𝖺𝗀𝗋𝖺𝗆
أدب الهواة❝ na chwilę obecną zdjecie pizzy, która leży na podłodze jest najbardziej taraumatyczne ❞ tony razem z pepper nadal przekładają swój ślub carol za dużo imprezuje peter jest bardziej gay, niż ci się wydaje a na drugim planie toczy s...