◈ 137 ◈

749 63 28
                                    


   I ujrzałem: 
oto biały koń, 
a siedzący na nim miał łuk. 
I dano mu wieniec, 
i wyruszył jako zwycięzca, by [jeszcze] zwyciężać.

Pierwsza z czterech zapalonych świec, zgasła, jej dym był biały, gęsty.

 I wyszedł inny koń barwy ognia, 
a siedzącemu na nim dano odebrać ziemi pokój, 
by się wzajemnie ludzie zabijali —
i dano mu wielki mieczm.

Zgasła i druga ze świec, jej rozżarzony knot rozświetlał obskurne pomieszczenie, opuszczonej fabryki mebli.

I ujrzałem: 
a oto czarny koń, 
a siedzący na nim miał w ręce wagę.

Trzecia zgasła od razu, nie pozostawiając po sobie ani dymu, ani rozżarzonego knotu.

 I ujrzałem: 
oto koń trupio blady, 
a imię siedzącego na nim Śmierć, 
i Otchłań mu towarzyszyła. 

Ostatni z nich zgasła, pozwalając mroku zapanować nad pokojem i kobietą, która w nim przebywała.

I dano im władzę nad czwartą częścią ziemi, 
by zabijali mieczem i głodem, i morem, i przez dzikie zwierzęta.

Zapadła głucha ciszą.





   — Miałaś nas wezwać, gdy zdobędziesz kamienie, a ich nie wiedzę, Śmiertelniczko — przyjemny dla ucha damski głos przerwał panującą ciszę.

   — Musicie zrozumieć panie, że nie jest to takie proste zadanie jak myślałyśmy — Veronica ze skruchą w głosie odpowiedziała kobiecie.

   — Proste?

   — Nie jest proste?

   — NIE PO TO DAŁYŚMY CI NOWE ŻYCIE, ABYŚ TERAZ NAM MÓWIŁA, ŻE ZADANIE, KTÓRE CI POWIERZYŁYŚMY JEST ZA TRUDNE! — Krzyk kolejnej z kobiet zadrżał podłoga i zatrzasnął drzwi.

   — Wojno spokojnie, przecież Śmiertelniczka nas nie zawiedzie, prawda?

   — Oczywiście pani — brunetka spuścilła głowę, okazując tym swoją skruchę.

   — Nie pani. Mów mi Śmierć, a mym siostrom mów kolejno — Zaraza, Wojna i Głód.

   — Siostrzyczko — odezwała się Zaraza — nie pozwalaj tej nędznej istotce na tak wiele, ją też czeka zgubny los.

   Po ciele Veronici przeszedł dreszcz. Obecność tych istot wzbudzała w niej potwory strach, któremu nawet najsilniejsi by nie podołali. Oto stali przed nia Czterej Jeźdźcy Apokalipsy w swych niematerialnych formach. Istot Dnia Ostatniego. Kobieta wciąż zastanawiała się jakim cudem, wpakowała się w to bagno. Ah, tak. Nie chciała umierać. Nikt nie chce, ale gdyby mogła cofnąć się w czasie do dnia, kiedy je spotkała, nie zgodziłaby się po raz drugi. Wolałaby spędzić reszte życia w męczarniach niż im służyć. Może i zyskała dzięki nim nadludzką zwinność, refleks, ale w zamian miała im zdobyć cholerne kamienie nieskończoności, które już raz pozbawiły świat jego połowy. Myśl, że teraz ona sama ma je zdobyć niezbyt się jej podobała. Nie mówiąc o Jeźdźcach, którzy ciągle ją obserwowali.

   — Śmiertelniczko mówię do ciebie! — Z rozmyślań panne Falls wyrwał głos, a raczej krzyk Wojny.

   — Tak pani?

   — Nie uciekaj w swój świat, my i tak go słyszymy.

   — Tak pani. — Słowa, która będą ją prześladować do końca życia.

   — Wracając Siostry — Głód spojrzała na brunetke, po czym westchnęła — a także i ty Śmiertelniczko. Jest rzecz dzięki, której nie będziesz musiała działać w pojedynkę.

   Veronica uniosła wzrok, ale od razu tego pożałowała. Jej oczom ukazała się lico Śmierci — biała zwisająca skóra, równie biała, puste oczy i błogi uśmiech, którym przyciągała do siebie inne istoty. Odrażające, przemknęło kobiecie w myślach, ale od razu się za to skarciła. One wszystko słyszą.

   — Ojej, czyżby pomysł z otworzeniem wyrwy czasoprzestrzennej za pomocą Kamienia Czasu? — zakpiła Zaraza.

   — To mogłoby się udać siostro. Tylko pomyśl, sprowadzić tu naszych sojuszników i w końcu spełnić słowa Pana.

   — Oh, Śmierć, nadal tak ślepo w niego wierzysz?

   — Bede wierzyć, Wojno, aż po kres mych dni.

   — Głupia! Pan nas opuścił! — Druga z sióstr stanęła naprzeciw Śmierci, trzymając w dłoni miecz. — Teraz jesteśmy tylko MY i to MY musimy doprowadzić przepowiednie do końca.

   — Siostrzyczki... nie kłócimy się, tylko zacznijmy działać, inaczej — Zaraza westchnęła — ten świat jeszcze długo będzie musiał czekać na odkupienie.

Odkupienie było ich cele

Odkupienie jest najważniejsze.

Odkupienie będzie przerażające.

𝐃𝐀𝐃𝐃𝐘 𝐂𝐎𝐎𝐋  ─  𝗆𝖺𝗋𝗏𝖾𝗅 𝗂𝗇𝗌𝗍𝖺𝗀𝗋𝖺𝗆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz