Odkryć tajemnicę

Rozdział 12

POV Noelia

Cholera, mam nadzieję, że on więcej tu nie wróci. Tu już nie chodzi o mnie, ale o uczniów. On jest niebezpieczny i nie wyobrażam sobie tego, że mógłby komukolwiek coś tutaj zrobić. Tym bardziej Em. Pewnie w jej głowie pojawiają się różne myśli i pytania, kim ten człowiek mógł być. 
Jadę do mamy. Muszę z nią poważnie pogadać. I wyrobić się w czasie. Nie mogę zawieść uczennicy.  Wchodzę do swojego mini coopera i wyjeżdżam na ulicę.

Do mamy dojechałam po piętnastu minutach. Zaparkowałam przed domkiem jednorodzinnym i weszłam przez bramę. Drzwi były zamknięte, zapukałam kilkukrotnie. 
Po chwili drzwi otworzyła mi moja rodzicielka. Była zaskoczona moim widokiem, ale od razu mocno mnie przytuliła.
- Córeczko - patrzyła na mnie ze łzami w oczach.
- To ja mamo - uśmiechałam się do niej.
- Chodź wejdź, zrobię kawy - przepuściła mnie w drzwiach.
- Nie trzeba, ja tylko na chwilę przyjechałam, muszę wracać do pracy zaraz - uśmiechnęłam się na samą myśl o spotkaniu z Em.
Rodzicielka patrzyła na mnie z nutką ciekawości jak i przerażenia. Usiadła na swoim fotelu, a ja na kanapie, tuż na przeciwko jej. 
- On.. wrócił - mówię, nie patrząc na nią.
Mama tylko westchnęła i spojrzała na mnie współczującym wzrokiem. Od razu zapaliła mi się lampka w głowie. Ona wiedziała.
- Wiedziałaś o tym?! - krzyknęłam na cały dom.
- Kochanie to nie tak - zaczęła tłumaczyć.
- Nie tak?! A jak?! Pytam się jak?! Wiedziałaś doskonale jaki on był, jak gnębił mnie i Nicole. Że przez niego obydwie mamy obrzydzenie do facetów. Mamo jak mogłaś? Jak mogłaś mi nic nie powiedzieć? - czuję łzy lecące po polikach.
- Noelka, spokojnie, chciałam wam powiedzieć - mówi starsza kobieta, lecz ja nie mam ochoty jej słuchać. Wstaję i kieruję do niej jedno zdanie.
- Zawiodłaś mnie mamo - wychodzę z domu rodzicielki bez pożegnania.
Trzaskam drzwiami i od razu wsiadam do auta. Dzwonię do przyjaciółki, aby powiedzieć, że jadę już do szkoły. Łzy lecą po polikach, ale mało mnie to obchodzi. Odpalam auto i kieruję się pod miejsce mojej pracy.