Rozdział 6

72 6 6
                                    

~Pociąg~

Siedzę w przedziale z Blaise'm, dlaczego tylko z nim? Draco i mops czy też gruby i grubszy zdecydowali się usiąść gdzie indziej, nie przeszkadzało nam to, właśnie rozmawialiśmy o wakacjach
B:: No a ty, jakie plany?
E:: Jadę do Rumunii 😅
B:: Po co?
E:; Trochę pozwiedzać i tam mieszka Charlie brat bliźniaków, zajmuje się smokami
Zaśmiał się
B:: Ty a ty się zakochałaś w tym Charlie'm? 😏😂 Tak o nim nawijasz i nawijasz 😂😂😏
Walnęłam go w ramię
E:: Nie 😂
B:: Jesteś pewna? 😂😏
E:: Tak 😂
Zaśmiałam się a on razem ze mną
B:: Tak Ci nie wierzę 😂😂😏nasza mała Emily się zakochała 😂
E:; Nie prawda 😂
B:: Prawda prawda 😂 o ile starszy? 😂
E': Osiem lat 😂 ale to mój przyjaciel nic więcej 😂
B:: Tak tak, jasne 😂😂😏
Dosyć długo mnie tak przedrzeźniał w końcu skończył i zaczęliśmy rozmawiać o Quidditchu. Po kilku godzinach dojechaliśmy na miejsce, na peronie zobaczyłam moją mamę, stała z torbą którą miała mi spakować na czas pobytu w Rumunii, obok niej stali Wesley'owie, przywitałam się moją rodzicielką a później z Wesley'ami, po kazaniu mojej mamy przeteleportowaliśmy się do Nory aby jutro być już w Rumunii, byłam taka szczęśliwa że nie mogłam zasnąć, Ginny kilka razy się przebudzała i kazała mi iść spać ale ja nadal nie mogłam, gdzieś około godziny 3 dopiero poszłam spać

~8~

Pani Weasley obudziła nas, żebyśmy zeszli na śniadanie, bez problemu wstałam i poszłam się ubrać, z racji tego że Ginny wiedziała o moim tatuażu to nie było problemu żebym przebierała się przy niej, tak było szybciej. Zeszłam na dół i usiadłam przy stole, zjedliśmy śniadanie a potem za pomocą świstoklika przenieśliśmy się do Rumunii, wylądowaliśmy przed średniej wielkości chatką, oczywiście ja się najbardziej nią zachwycałam bo uważałam że ma coś w sobie co dodaje jej uroku ale też takiej tajemniczości, w środku było teraz bardzo ładnie i przytulnie, trzeba przyznać że jak na Charli'ego to porządek był, przywitał nas i wpuścił do środka, wszyscy usiedliśmy w salonie, Charlie pokazał nam kto gdzie ma pokój i przygotował wraz z Molly coś do jedzenia, ja standardowo miałam pokój z Ginny ale nie przeszkadzało mi to, wręcz przeciwnie cieszyłam się, Fred i George mieli razem, niestety Billa z nami nie było miał strasznie dużo pracy, Harry który też z nami "pojechał" spał z Ronem a Charlie sam u siebie w pokoju, w ostatnim największym pokoju mieli spać państwo Weasley.

~Godzina 14~

Właśnie wróciliśmy z wycieczki po okolicy, było świetnie, no jak dla mnie, większość umierała a ja tętniłam życiem, kiedy Charlie chciał nam pokazać smoki tylko ja byłam chętna żeby pójść, chłopak zabrał mnie do tylko kilku smoków twierdząc że resztę zostawi na jutro, pokazał mi między innymi: Walijski zielony, Szwedzki krótkopyski, czarny hebrydzki, długopysk portugalski. Opowiedział mi trochę o nich i tak wróciliśmy o prawie 18, kiedy wróciliśmy okazało się że reszta spała, co się dziwić podróż jeszcze wycieczka to ich wymęczyło, co innego było ze mną. Aktualnie grałam z Charlie'm w Eksplodującego Durnia, wygrałam już poraz czwarty
E:; Jest! 😂
C:; Znowu? 😂 Jesteś w to naprawdę dobra 😅
E:: Dzięki 😅😁 tobie też całkiem nieźle idzie
C:: No nie wiem, przegrałem z tobą cztery razy 😅
E:: Oj każdy ma kiedyś słabsze dni 😅😁
C:: Jeszcze wyrównam rachunki 😂
E:: W to nie wątpię 😂 oglądamy jakiś film?
C:; Okej, jaki?
E:; A mi obojętnie 😅
Dosyć długo się zastanawialiśmy aż wybraliśmy film fantasy związany ze stworzeniami, usiadłam obok niego trzymając kubek z czekoladą i oglądając, Charile również oglądał z zaciekawieniem. Wypiłam czekoladę więc odstawiłam kubek, zrobiło mi się trochę chłodno, chłopak to zauważył, ściągnął swoją bluzę i mnie okrył po czym przytulił do siebie,
C:: Teraz będzie cieplej
Zaśmiał się i wrócił do oglądania filmu, ja również to uczyniłam.W sumie nawet nie wiem kiedy ale zasnęłam, kiedy film się skończył Charlie zaniósł mnie do mojego tymczasowego pokoju a sam poszedł do siebie.

(Nie) Zwykła Puchonka [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz