1

61 7 10
                                    

UWAGA! w tej części mogą być wykorzystane fragmenty z opowiadania "PUZNO"

Było już puzyno bo była 22.37 dokładnie

Ja siedziałam u siebie w piwnicy i uczyłam sie na sprawdzian z przyrki bo wczesniej nie miałam czasu bo grałam w fortnajta a sa rzeczy ważne i ważniejsze 

gupia facetka karze nam sie uczyć stanów skupienia ale jak mam sie skupić kiedy nade mna moi rodzice cał czas skrzypia w łóżku i moja mame cały czas krzyczy na tate 

ale nagle ni stad i z owond światło w piwnicy zgasło i sie wcale nie wystraszyłam bo nie jestem małym dzieckiem a ryzyko to moje drugie imie 

bo już kiedyś napadli na mnie dwa samuraje ale rozłożyłam ich na kregosłup bo na łopatki to tylko cieniaki robią

Więc odważnym krokiem wstałam i wyjełam mój nuż który zawsze trzymam w moim plecaku wrazie czego jakbyśmy robili jakieś doświadczenie na przyrodzie oczywiście

z nożem w ręku podeszłam do włoncznika światła i miałam zamiar już włańczać gdy nagle....

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

Jesteście gotowi ?

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

... gdy nagle ktoś mnie złapał za noge i zaczął ja lizać !

Nie no nie będe udawać to był mój pies


włoczyłam światło i już miałam wracać na kanape gdy zobaczyłam postać w rogu mojego pokoju

[Chyba mam deja vu]

Miał białą bluzę nasiąkniętą keczupem [chyba] , czarne spodnie trampki i włosy

skóre miał białą jak ściana, błekinte oczy które.... dobra mniejsza wystarczy już

ale co najważniejsze W REKU TRZYMAŁ NUSZ KUCHENNY,

jak tak stał w tym rogu to zdążyłam zrobić jego szkic 

Zawiera wszystkie istotne szczegóły na twarzy więc jakby ktoś go kiedyś zobaczył to niech mi powie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Zawiera wszystkie istotne szczegóły na twarzy więc jakby ktoś go kiedyś zobaczył to niech mi powie



jak już wspominałam ryzyko to moje drugie imie więc stwierdziłam że wdam sie w dyskusje z tym

- Ktuż to sie odważył zawitać w moje progi o tak puznej godzinie ?

- [zaczął syczeć i wydawać bliżej nie określone dzwieki] SSSSSSSKWWJJSSSS...

Przestraszyłam sie co ten facet odpierdala bo po jakimś czasie położył sie na podłodze i zaczął bawić sie w dżdżownice.


KONIEC 

haha nikt nie sie spodziewał polsatu tak nagle

następna część będzie... kiedyś tam 

creepypasta opowiadankoWhere stories live. Discover now