*niemiecka tajna baza czy coś takiego*
*Asia i klokłork kulturalnie pukają w drzwi*
*i wycierają buty przed wejściem*
*gwiazdki sa fajne*
*wychodzi niemiec i sie patrzy*
Ja - guten morgen przyjść po froindin
Cw - ale im dowaliłaś, mocniej mocniej
Niemiec - ???
Ja - no ten no...
Cw - kom cu hałse kinder machen bejbe (?)
Niemiec - jak polanie to wejść herbatke zaparzyć ide
Ja - Ja poprosze zieloną i żeby była parzona w 80° i woda żeby była przefiltrowana
Cw - ej myślałam że ta baza to taka inna będzie a śmierdzi tu jak u starej babci
*niemiec odchodzi*
*siadają na kanapie*
*niemiec przychodzi*
* ********** *
*wszyscy świetnie sie bawią i popijają herbatke ale nie zagorącą i z filtrowaniej wody oczywiście*
Ja - ej chwila co my miałyśmy zrobić tak wogóle ?
Cw - kogoś mi tu brakuje
Niemiec - chodźcie ich zaprowadze was do naszego schronu to poznacie chłopaków oni są naprawdę gut
Ja - jeżeli macie stół do billardu to prowadź ferdinando
*wchodzą do dziwnego pomieszczenia i ferdinando niczym w jakimś skubi du przekręca dźwignie i pojawia sie przejście w ścianie*
*idą sobie*
*za dużo gwiazdek*
*lubie je*
*was też lubie bo to dalej czytacie*
*wchodzą do pokoju a tam cała rzesza(haha żarcik) Niemców, wszyscy sobie chillują i grają w billard popijajac jakieś trunki a na samym końcu na kanapie siedzą sobie dwaj idioci o imieniu Jeff i Jack a wokół nich tańczą niemieckie dziewice wywijając biodrami*
*za dużo*
*Asia sie wkurzyła na ten widok*
Ja - JEFF TY HUL TAJU JA CIE PRZYCHODZĘ RATOWAĆ A TY Z ZIMNĄ KRWIĄ MNIE ZDRADZASZ ;_;
Jeff - idź z tad kobieto ja cie nie znam
Ja - obiadu nie dostaniesz do końca miesiąca duszo nieczysta *olśnienie*
Ej chwila my tu przyszliśmy po kucharza przecież
*rozgląda sie po pokoju, klokłork gra w pokera z jakimiś facetami i zaraz przegra nasz dom a chłopaki robią dalej swoje*
Ferdinando kochany ty mój, kto wam gotuje tutaj ?
Niemiec - naszym kucharzem jest die katze
Ja - kto kutwa ?!
Niemiec - die katze
Ja - możesz powtórzyć ?
Niemiec - die katze
Ja - nie jestem pewna czy dobrze słyszę
Niemiec - die katze
Ja - dobra rozumiem już weź mnie zaprowadź do niego
Niemiec - kutwa mówie że die katze a on stoi przy tobie
Ja - nie mów że on jest niewidzialny O.o
Die katze - nein ja stoje tutaj
Ja - TEN KOT MÓWI !!!
Tu tu tututututtu
Nie było ostatnio rozdziału to na szybko coś zrobiłam bo wiemże każdy przecież go wyczekuje co nie?
Nien?
Okej... już sb ide
Kurde jak to czytam teraz to nie wiem jak to skończyć xd
YOU ARE READING
creepypasta opowiadanko
Humorsikłel "wywiad z creepypastami" polecanko A WCALE ŻE NIE PRAWDA BO TO NIE SIKŁEL ALE WIĘCEJ OSÓB PRZEZ TO KLIKNIE W TA OPOWIEŚĆ