Siedzę teraz sam, zapłakany w naszej wspólnej sypialni. Wspólnej tylko teoretycznie, bo nie pamiętam, kiedy ostatni raz faktycznie dzieliliśmy ze sobą w nocy łóżko.
I nie, nie mówię tutaj o tym.
To nie jest to, czego oczekuję z twojej strony.
Zapomniałem już nawet jak pachnie twoje ciało. Kiedyś mogłem napawać się jego zapachem każdego wieczora, gdy przytuleni leżeliśmy, beztrosko zakopani w pościeli.
Teraz jedyne co czuję to nienawiść, a czas spędzony na delikatnych pocałunkach zamienił się w obraźliwe wyzwiska i bolesne pchnięcia, na które czasami wcale nie miałem ochoty.
Ale robiłem to. Oszukiwałem sam siebie, że za tym wszystkim gdzieś kryje się krzta miłości i pozwalałem na upokarzanie mnie w najgorszy sposób. To była jedyna droga, by znowu móc poczuć, że mam cię blisko.
Łza spływa mi na każde wspomnienie twoich paznokci wbijających się bezlitośnie w moje biodra, ale to nie ważne. Już nie ważne.
Od tego momentu to już przeszłość, a ja zapomnę, że coś takiego w ogóle miało miejsce. Zapomnę, że w ogóle istniał ktoś taki jak Jeon Jeongguk. Jedynym co po tobie pozostanie, to patyk wbity w ziemię w miejscu, w którym cię zakopię.
W końcu... muszę wiedzieć, na którą grządkę mam spluwać.
Za wszystko zapłacisz, najwyższą z możliwych cen.
CZYTASZ
how i killed my lover ♡︎ taekook
Fanfictionbo ich miłość wypaliła się tak szybko, jak szybko płonęło martwe ciało jeona jeongguka. ➳ toptae! (ale jednak switch), angst. ➳ wszelkie podobieństwo do zdarzeń rzeczywistych czy innych opowiadań jest przypadkowe. ➳ ukończone.