Za wszelką cene

67 30 12
                                    

~ 20 min później ~
Wciąż czekam aż przyjdzie do mnie Adam i Sophie... Wiem, że byłam na niego zła, ale to jest ważniejsze niż jakaś tam sprzeczka! Naprawdę nie chce wyjeżdżać! Nie zostawię ich... Jestem na 100% pewna, że w nowej szkole nie poznałabym nikogo lepszego niż oni... Wypowiadając te słowa zaczęłam płakać...

Po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi. Zeszłam ze schodów tak szybko, że prawie bym się wywaliła. Stanęłam przed drzwiami, zawahałam się, ale otworzyłam...

— Cześć Maddie!
Wykrzyczała Sophie razem z Adamem.
— Hej...
Odpowiedziałam.

Weszliśmy do mojego pokoju i usiedliśmy na moim łóżku. Widziałam jakim szorstkim spojrzeniem Adam przeleciał Sophie... Od dzieciństwa za sobą nie przepadali co było dla mnie trochę smutne.

Po chwili zaczęłam mówić...

— Słuchajcie... Muszę wyjechać z rodzicami gdzieś bardzo daleko i to na stałe!!!

Wykrzyczałam. Po chwili zalałam się cała łzami... poczułam jak Adam gładzi ręką moje włosy, a Sophie przytula jak najmocniej tylko potrafi. Naszą chwile ciszy przerwała również zapłakana Sophie.

— K-kiedy jedziesz?
Spytała.
— Za tydzień...
Odpowiedziałam, a Adam dodał:
— To będzie najlepszy tydzień twojego życia! Ale mimo wszystko nie martw się na zapas! Jestem pewny, że wymyślimy coś, abyś została.

Otarłam łzy po czym wykrzyknęła:
— Na co czekamy?! To ma być mój najlepszy tydzień ever!
— I to rozumiem!
Dodał Adam.
— To od czego zaczynamy?
Zapytałam.

Ps. Postaram się robić dłuższe odc :))

,,Dwoje na jedną"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz