Nowe Liceum

534 18 3
                                    

(Mal)

W południe przyjechała po nas limuzyna, plan zemsty na Auradon, który przygotowała mama jest jasny i musimy to wykonać. Właśnie jedziemy do celu, przejechaliśmy magiczną barierę i teraz czeka na nas tłum ludzi żeby nas powitać. Pani dyrektor, książę Ben i jego dziewczyna Audrey przedstawili się.
Ugh Audrey jest taka sztuczna i zadufana w sobie blee.
Przed samym wyjazdem zdjęłam tiare obrończyni. Czemu to zrobiłam?  
Po 1. Nie lubię się wrócić
A po 2. Nie lubię robić z mojej posady na Wyspie wielkiej sprawy.
Vil była bardzo zachwycona nowym domem. Ja byłam obojętna,w końcu i tak to niebawem zostanie zniszczone przez potępionych.
  Książę Ben był tak jakby bardzo we mnie zapatrzony, hmm ciekawe, czyżby ten chłoptaś się zakochał? Śmieszne.. nigdy w życiu nie będę z chłopakiem z Auradonu.
    Swoją drogą Vil wyglądała bardzo ładnie, widać że się starała, ja ubrałam się o wiele bardziej ,,na odwal"
Wyglądamy tak:

    Swoją drogą Vil wyglądała bardzo ładnie, widać że się starała, ja ubrałam się o wiele bardziej ,,na odwal"Wyglądamy tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

  Ja to ta po prawej haha.
Nagle z moich rozmyślań wyrwał mnie głoś księciunia.

-jesteście córkami Diaboliny prawda?
- Tak- odpowiedziała Vil 
 
Ja tylko przytaknęłam
-Jestem Mal- przerwałam oczywiste pytanie Bena
-A ja Vil- przedstawiła się moja siostra

Ben jeszcze przez jakiś czas prawił bezlitośnie historię królestwa, którą wszyscy doskonale znamy. I tak to nikt nie słuchał więc postanowiłam przerwać kazanie.

-Pokażesz nam jeszcze dzisiaj akademik czy w następnym roku?- powiedziałam ze skwaszoną miną.
-Ach tak Doug was oprowadzi.

No wreszcie.
Ten chłopak też przynudzał, czy wszyscy są tutaj tacy? Wreszcie gdy nas ten chłoptaś wypuścił zobaczyliśmy nasze pokoje. O Boże fuuuuuu. Miałam pokój z Vil i Evie.
One były dużo bardziej zadowolone z pokoju niż ja. U chłopaków wyglądało to zdecydowanie lepiej.
- Musimy wykonać nasz plan, pamiętacie? A więc tak, ja Evie i Vil otworzymy osłonę pod którą schowana jest różdżka. Zrobimy to kamieniem taty. Razem z Evie wypowiemy zaklęcie dzięki któremu wyjmiemy różdżkę, a Ty Vil będziesz pilnowała wejścia, Ty Carlos razem z Jayem przygotujcie motory byśmy mogli szybko przedostać się na Wyspę. Wszystko jasne?
-Ehh czemu muszę zawsze mieć najnudnjesze zadanie- zaczęła marudzić moja siostra
-Vil proszę Cię, nie zachowuje się jak 5 letnie dziecko.
-No dobra dobra sory...    

Mal_&_Vil_siostry♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz