lubię w sobie to, że potrafię sobie poradzić z negatywnymi słowami.
jestem miękką bułą i chociaż zazwyczaj udaję, że mnie to nie rusza, każda krytyka trafia mnie głęboko w punkt. nie zliczę, ile razy miałam ochotę zwinąć się w kulkę i zacząć płakać z powodu komentarzy koleżanek.
teraz jest już inaczej. nauczyłam się sobie z tym radzić, nie walczę ze łzami, bo ktoś napisał mi na sarahah, że mnie nie lubi. jasne, dalej się tym w jakiś sposób przejmuję, ale to nie przygnębienie na dobry tydzień, a kwadrans, w czasie którego przeanalizuję krytykę i postaram się wyciągnąć z niej coś konstruktywnego.
jestem miękką bułą, ale przez lata zdążyłam trochę stwardnieć.
tak, cholera, jestem w stanie się pokochać ❤️
CZYTASZ
love yourself! ( CHALLENGE )
Non-Fictionbo chcę polubić siebie okładka © philipandstyle treść © godchild-