lubię swoje podejście do życia.
na przestrzeni lat sporo się ono zmieniało, ba, wydaje mi się, że nadal ewoluuje, ale w tej chwili pozostaje w obrębie jednej strefy, konkretnego obszaru.
mam dużo słabszych momentów, ale zasadniczo nadal, nawet wtedy, patrzę na świat z przeświadczeniem, że będzie w porządku. i nie chodzi mi tu o konkretne wydarzenia — taką maturę to na przykład jestem przekonana, że nie zdam — raczej w bardziej ogólnym znaczeniu, odnoszącym się do przyszłości ogólnie — mimo że narzekam i drżę na myśl, że najprawdopodobniej skończę pod mostem, jakaś część mojej podświadomości nadal wierzy, że sobie poradzę.obym nigdy nie straciła tej wiary.
jedzcie śniadania, mówię poważnie. 🖤
CZYTASZ
love yourself! ( CHALLENGE )
Non-Fictionbo chcę polubić siebie okładka © philipandstyle treść © godchild-