our story; camren

nine

Camila's POV

Jedyne co widzę to ciemność. Obudziłam się dosłownie kilka sekund temu i powitał mnie mrok.

Brzmi, jak początek wspaniałego dnia. Jeszcze wstanę lewą nogą to zobaczymy co się stanie dodatkowo.

Prycham pod nosem na swoje myśli i szukam rękami mojego ratunku. To znaczy telefonu, oczywiście.

Gdy w końcu udaje mi się go odnaleźć sprawdzam godzinę. 5:23.

Czy mojemu organizmowi padło na głowę? O której ja w ogóle poszłam spać.. i kiedy zasnęłam?

Wychylam się zza łóżka i zapalam lampkę, która stoi na stoliku.

Pomieszczenie w sekundzie zaczyna spowijać półmrok, a ja mrużę oczy na zbyt wiele bodźców.

Wracam wzrokiem na ekran telefonu, widząc nowe wiadomości.

Od: only Allysus

hejcia, Mila. posprzątałam z Hansen trochę twój dom, mam nadzieję, że wszystko znajdziesz. odezwij się jak wstaniesz, x

Wiadomość dostarczona o 22:48. Pewnie wtedy wychodziły ode mnie z domu.

Od: Lauren

a co jeśli nie dam sobie spokoju?

21:36. Prawdopodobnie o tej godzinie zasnęłam.

Od: Lauren

Camz?

21:42.

Od: Lauren

Camila, wszystko dobrze?

21:58.

Postanowiłam nie odpisywać na żadną z wiadomości przez wzgląd na godzinę, która obecnie jest.

Byłam głodna, bo wczoraj to Hansen i Brooke najwięcej pochłonęły. Nic nadzwyczajnego, tak właściwie.

Ruszyłam więc do kuchni, zapalając światła gdzie się da.

Otworzyłam lodówkę, będąc przekonana, że trzeba wybrać się na zakupy.

Wyjęłam tylko jogurt wieloowocowy, wzięłam łyżeczkę z szuflady i poszłam do sypialni.

Usiadłam na brzegu łóżka, po czym sięgnęłam po telefon.

Zajęłam się przeglądaniem mediów społecznościowych, jedząc moje prowizoryczne śniadanie.

Pozwoliłam sobie na chwilę odpłynąć.

Lauren Jauregui i jej chłopak.

To pierwsze co napotkało moje myśli.

Czy czuję coś do tej dziewczyny? Coś. To na pewno coś tylko nie potrafię, lub nie chcę, tego sprecyzować.

Dlaczego zielonooka czasami sprawia wrażenie, że widzi we mnie kogoś więcej niż zwykłą koleżankę poznaną w parku, a czasami stawia między nami niewidzialną barierę dystansu i obojętności?

Kolejną kwestią jest Tyran. Oh, nie. Tyrone.

Wydaję mi się, że go kocha, więc dlaczego szuka we mnie kogoś, kogo już ma?

Dlaczego sprawia, że zaczynam czuć do niej coś więcej niż do zwykłej koleżanki, czy do nawet najlepszej przyjaciółki, skoro ona czuje to coś już do niego?

A może to tylko moje urojenie?

~

Leżę w łóżku, odpisując na maile. Godzina 7:05.