Tata

3.1K 214 2
                                    

P.Lucyfer
Przekręciłem w dłoni szklankę whisky aby zaraz rzucić ją tuż obok portretu na ścianie.
Był to portret Fiko mnie i naszego szkraba...
Zabrali mi go...
Tak zdążyliśmy zrobić ten porter a dwa dni później Mój Aniołek zginął...
- Tata?-Popatrzyłem na chłopca w kojcu, prawie bym o nim zapomniał.
Wstałem idąc do uśmiechającego się grzdylka
-Cio tam malutki? Chcesz się pobawić?-Zaśmiał się wystawiając rączki abym wyjąłem go z  kojca bawiąc się z nim na miękkim dywanie.
Mały szybko zaczął uczyć się mówić to dobrze że tak świetnie się rozwija.
Dopiero kiedy Tony wszedł do pokoju aby nakarmić Sky mogłem odpocząć od nadpobudliwego potomka.
-Wezmę go teraz pewnie głodny jest.
-Dzięki strasznie energiczny jest-Zaśmiałem się lekko i wstałem podczas gdy Tony podawał małemu butelkę z mlekiem.
-Panie ja...Musimy porozmawiać-Zaczął poważnie
-O co chodzi?
-Ja nie zastąpię małemu matki wie pan o tym ...
-Wiem o tym ale...Mam plan już i jesteś w nim ty-Oj oby się zgodził...
-O co chodzi?-Wziąłem głęboki oddech i spojrzałem na zielono włosego,

Upadnij Dla Mnie|YAOI|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz