two.

2.5K 199 20
                                    














JUST LIKE A MOVIE!
*:・゚✧*:・゚✧

chapter two: forgotten.
















"WIEDZIAŁAM, ŻE to nie zadziała. trzeba było wymyśleć coś innego," max powiedziała, gdy w poniedziałek siedziała razem z willem na plastyce. chłopak od samego rana mówił o kartce, jaką wysłał swojemu upodobanemu. byers niby nie chciał żadnej odpowiedzi, ale myślał chociaż, że na korytarzach usłyszy śmiech mike'a i perspektywe dostania żałosnej notki.

"to czemu mówisz mi to teraz? jak już to zrobiłem?" chłopak westchnął, opierając swój policzek o dłoń. tak, był smutny i nic na to nie mógł poradzić.

"nie wiem. to co wiedziałam, a to co pomyślałam, to dwie różne sprawy," powiedziała, po czym próbowała wrócić do swojego obrazka. musieli go skończyć już na tej lekcji.

"więc włożę do jego szafki jeszcze jedną kartkę." oznajmił will. max spojrzała na niego zaskoczona. nie poznawała swojego przyjaciela. przez ostatnie miesiące potrafił opowiadać tylko o tym, co chętnie by zrobił, żeby wheeler go zauważył. jednak nigdy do niczego nie dochodziło. a teraz, gdy już za pierwszym razem mu nie wyszło, chce spróbować jeszcze raz.

"poważnie?" max zapytała z niedowierzaniem. will uśmiechnął się i pokiwał głową. odwzajemniła jego uśmiech i pogłaskała lekko po plecach. "no dobrze. mam nadzieję, że tym razem coś odpowie."

"ja też," will powiedział z nadzieją w swoim głosie. od wtedy zaczął myśleć nad kolejną kartką, jaką chciał wysłać następnego dnia.













AUTHOR'S NOTE |
następny rozdział w
poniedziałek.

JUST LIKE A MOVIE! BYLEROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz