three.

2.1K 197 137
                                    












JUST LIKE A MOVIE!
*:・゚✧*:・゚✧

act two.
chapter three: dizzy.













MIKE miał iść do pokoju swojej dziewczyny, ale nie był już niczego pewny. nie chciał uprawiać z nią seksu na wycieczce szkolnej, a wiedział, że to z tego powodu el go do siebie zaprosiła. to było takie idiotyczne.

chłopak zatrzymał się przed drzwiami i przez chwilę zastanawiał się, czy nie wrócić do swojego pokoju. w końcu mieli jeszcze tyle czasu w tym tygodniu. nie musiał tego robić od razu w pierwszy dzień.

"omg." mike usłyszał czyjś szept. zmarszczył swoje brwi i się rozejrzał. na końcu korytarza zobaczył jakąś osobę, która w ogóle się nie ruszała.

"kto tam?" wheeler zapytał i zaczął zbliżać się do tej osoby. gdy ona nie odpowiadała, zaczął się czuć tak, jakby był w jakimś horrorze. "will-"

"przepraszam, nie chciałem ci przeszkadzać." szatyn mu przerwał. mike zauważył, że will miał w swoich dłoniach pudełko z ciasteczkami. przez to jeszcze bardziej był zdezorientowany. "to dla max. znaczy - mamy mieć małą posiadówkę, bo nie możemy spać. ona ma sama pokój więc-"

"ej, spokojnie." mike położył swoją rękę na jego ramieniu. "ja też nie mogę spać. właśnie robiłem krótki spacer." uśmiechnął się delikatnie. will dalej patrzył się na niego z wielkimi oczami i wyglądał przez to jak małe, zagubione dziecko. wheeler zacisnął swoje wargi i przez chwilę pomyślał. "mógłbym z wami posiedzieć?" zapytał.

"ty ze mną- znaczy nami?" will wypuścił świstem powietrze ze swoich ust. na chwilę rozglądał się po całym ciemnym korytarzu. "ale ja jestem z max mayfield, chyba jej nie lubisz, nie?" zapytał i przeniósł ciężar z jednej nogi na drugą. do tego jeszcze bardziej przytulił się do swoich ciastek, jakby one miały ochronić go przed ośmieszeniem się. a tego najbardziej się bał.

"to ona nie lubi mnie," brunet prychnął rozbawiony. "mogę iść z tobą, czy mnie tam nie chcesz?" zapytał po raz kolejny, a serce willa zaczęło bić jeszcze szybciej, niż parę minut temu.

"mhm," byers mruknął i ruszył się w stronę pokoju max.















AUTHOR'S NOTE |
właśnie sobie przypomniałam, że
muszę skończyć to fanfiction . . . .

JUST LIKE A MOVIE! BYLEROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz