Shot na zamówienie jula245689 Mam nadzieję, że ci się spodoba. 😘😍
❗Na potrzeby opowiadania w wypadku rodziny Shirou zginęli tylko rodzice chłopców❗
••••••••••••••••••••
— Atsuya!— darła się dziewczyna— Wracaj tu!
Fioletowowłosy walnął głową w biurko. Niech oni się w końcu zamkną! On musi się uczyć, a dwójka rozwrzeszczanych dzieciaków (pomińmy fakt, że byli oni wszyscy w tym samym wieku) biegają po całym domu, wrzeszcząc na siebie i wyzywają się.
— Ty draniu! Oddawaj ten zeszyt!— dochodziły go głosy zza drzwi.
Wreszcie Fubuki nie wytrzymał. Mało co wytrącało go z równowagi. Był bardzo spokojnym i cichym chłopcem, ale jutro miał sprawdzian ze znienawidzonej geografii, a nie chciał dostać pały, bo był zawsze wzorowym uczniem.
Wstał z obrotowego krzesła i w trzech potężnych susach dostał się do drzwi swojego pokoju. Wyjrzał na korytarz.— Moglibyście się wreszcie zamknąć?— zapytał zbolałym głosem.
— Co mówisz braciszku?!— odkrzyknął jego bliźniak z cwanym uśmieszkiem— Nie słyszę cię!— krzyknął specjalnie głośniej, za co oberwał od stojącej obok siebie dziewczyny.
— Nie krzycz mi do ucha!— wzburzyła się.
Odkąd ich rodzice zginęli w wypadku samochodowym parę lat temu, mieszkali u babci w jej małym mieszkanku. Niestety braci jakby prześladował pech, bo mama ich zmarłego ojca wylądowała w szpitalu, więc zamieszkali u cioci od strony matki. Była ona modelką, a co za tym idzie nie miała dla nich czasu. Jeździła ciągle na jakieś sesje, bo była singielką i nie miała dzieci. Nie wiedziała co zrobić z chłopcami, więc kiedy jej nie było, po prostu zostawali sami w domu. Dlatego byli zdani tylko na siebie. Z tego też powodu Fubuki nie darzył Reader sympatią. Ciekawscy zapytali by: ,,A co ona miała z tym wspólnego?" No właśnie bardzo dużo.
Kiedy bracia Shirou poszli do gimnazjum nie było już z nimi rodziców, bo oni przedostali się do innego, może lepszego świata. Obrońca liczył, że przynajmniej brat go nie opuści, ponieważ wie jaki on jest nieśmiały. Jednak nie wszystko poszło po jego myśli.
Pewnego dnia pomarańczowowłosy poznał piękną [kolor]oką dziewczynę. Jego bliźniak nie miał nic przeciwko nawiązywaniu nowych kontaktów, ale po jakimś czasie zauważył, że Atsuya spędza z nią coraz więcej czasu, a coraz mniej poświęca uwagi jego osobie. Dla, załamanego już trochę sytuacją rodzinną, nastolatka to było za wiele. Znienawidził dziewczynę, bo jak to ujął: ,,Zabrała mu brata."❄❄❄
Bardzo lubiła obu braci Shirou. Może pomarańczowowłosego bardziej, bo mieli identyczne charaktery, sposób myślenia, bycia i postrzegania świata. Często wagarowali, choć woleli to określać mianem ,,zrywania się" z lekcji. Trochę ciężko było to wyjaśnić przed rodzicami, ale po kolejnym takim wybryku po prostu się przyznała, że nie było jej na zajęciach.
Właśnie wtedy okazało się, iż mając mamę, która była zbyt zabiegana, aby zająć się córką oraz tatę, który najzwyczajniej w świecie się nią nie interesował, czasem na coś się przydaje. Wystarczyło im, że miała dobre oceny, a dzięki dostępowi do dziennika elektrycznego, nawet nie musiała podrabiać ich podpisów na fałszywych zwolnieniach. Oczywiście musiała uważać, żeby jej wagary nie powtarzały się w regularnych odstępach i nie były na tych samych lekcjach, bo kiepsko byłaby to wytłumaczyć.
CZYTASZ
One Shoty • Inazuma Eleven
FanficOne Shoty z Inazumy na zamówienie. Wejdź do niesamowitego świata piłkarzy i zobacz jak potoczy się Twoje życie. Pisane na podstawie kreskówki „Inazuma Eleven". Zamówienia chwilowo zamknięte. Muszę zrealizować obecne. 😂