Zaproszenie

205 22 11
                                    

Zedytowałam lekko poprzedni rozdział.

Przy okazji, pracuję nad nową książką o moim au z Countryhumans. Ponieważ, niestety, ale powoli tutaj kończą mi się pomysły na kolejne rozdziały :/

I ten rozdział mi nie wyszedł przez drobne problemy w prawdziwym życiu. Nie będę się zwierzać jakie, to moja sprawa.

-

Minęło parę dni od wspólnego poranku. Relacja pomiędzy Rosją i Niemcami się lekko zmieniła. Panowało pomiędzy nimi napięcie a jednocześnie coś przyjemnego. Trudno jest określić co konkretnie. Jednocześnie chcieli być ze sobą jak najczęściej, ale często dochodziło do niekomfortowych sytuacji. Byli za bardzo blisko siebie, dotykali siebie często w romantyczny sposób, itp.


Rosja zastanawiał się nad swoimi uczuciami do swojego przyjaciela. Czy na pewno to jest zwykła sympatia do przyjaciela czy przypadkiem coś innego? Nie, nie może być. Oni nie są gejami. Tak przynajmniej mężczyzna sądził. On sam jest najbardziej homofobicznym państwem na świecie, podczas gdy Niemcy wspiera osoby LGBT. No ale Niemiec był z Polską, więc raczej kobiety mu się podobają.


Te rozkminy sprawiały że Rosjanin dostawał bólu głowy. Jednak był pewny że coś czuje do Niemca, i to coś nie jest przyjaźnią. W pewnym momencie przyszedł mu do głowy pomysł żeby może zaprosił Niemca na jakąś kolację.


Jakimś cudem nie chciał zadzwonić lub wysłać SMS'a do nie go. Chciał w prost to zaproponować drugiemu mężczyźnie.


Wolnym krokiem szedł do miejsca pracy Niemiec. Wszedł do budynku. Każdy w środku był w garniturze lub coś w tym podobne. Rosja poczuł lekki wstyd, ponieważ był ubrany w łachy. Kiedy tak szedł, zauważył Włochy.


- O, hej Ruski. - Włoch się uśmiechnął.


- No hej. - Odpowiedział luźno Rosjanin.


- Co ty tutaj robisz? - Niższy zbliżył się do niego.


- Chciałem zobaczyć się z Niemcami.


- Oh~ A dlaczego~?


- Bo czemu nie. - Wyższy wzruszył ramionami.


- A może chciałeś zaprosić go na randkę~?


- Lepiej skup się na Japonii. - Lekko warknął Rosja.


- Nie martw się. Zamówiłem już parę zabawek~ - Spuścił oczko Włochy.


- To wtedy pójdę, pa. - Powiedział, i odszedł.


Poczuł się lekko zniesmaczony tą sytuacją. Jednak szybko o tym zapomniał kiedy dostrzegł Niemcy.


- Hej Niemiec. - Mężczyzna uśmiechnął się.


- Rosja? Co ty tutaj robisz??? - Drugi się zdziwił.


- Chciałem cię zobaczyć.


Przez to zdanie, na twarzy Niemca pojawił się lekki rumieniec. Jednak po ułamku sekundy zniknął.


Zaczęli rozmowę normalnie. Głównie dlatego że Rosja nadal się wahał czy zaprosić Niemca na posiłek czy nie.


- A tak przy okazji, Niemcy...- Przerwał, nadal układając słowa w głowie. - M-Może chciałbyś ze mną kiedyś wybrać się do jakieś restauracji?


Na twarzy drugiego mężczyzny pojawiły się ponownie wypieki. - R-Restauracji? Z ze mną?


- Ta, no wiesz...Tylko my dwoje. Znam jedną naprawdę niezłą.


Zapanowała cisza. Rosja dał czas Niemcom na odpowiedź.


- Z chęcią. - Odpowiedział niższy z uśmiechem na twarzy.


- Super! To wtedy później się zdzwonimy. - Wyższy powiedział cofając się. Jednak w pewnym momencie wpadł na ścianę i się o nią uderzył. Poczuł się przez to głupio. - Pa. - Powiedział nerwowo.


- Pa. - Odpowiedział jego przyjaciel.


Po tym rozeszli się w swoje strony.

Zapomnieć o przeszłości [Rosja x Niemcy | Countryhumans]Where stories live. Discover now