Tego dnia nic wielkiego się nie działo.
Może oprócz jednej znów sytuacji...Wieczorem postanowiłam udać się do sklepy po mój[T.I ulubiony rodzaj lodów]. Sklep nie był jakoś daleko wiec idealna pora aby się do niego wybrać.
Gdy tak sobie szlam znów poczułam się obserwowana. Boże to się już robi straszne. Wiec przyspieszyłem kroku. Na szczęście go zgubiłam ( a przynajmniej tak mi się wydawało).
Weszła do sklepu i odrazu udałam się na dział gdzie znajdują się zamrażarki po moje kochane lodziki.
Oczywiście jak to ja kupiłam sobie 2l pepsi po pretekstem „trzeba czymś popić te lody". No nic udałam się do kasy po czym wyszłam z sklepu.
Kierunek domu!!
Zamykałam drzwi domu gdy nagle zabłysło i zaczął padać deszcz. Pięknie jeszcze burzy mi tu brakowało zajebiście. Nigdy nawet jako mała dziewczyna nie nienawidziłam burzy zawsze się jej piekielnie boje ...
Dlatego jak to ja runęła na ziemie i zaczęłam płakać. Podłoga była na pewno zimna ale mi to nie przeszkadzało gdyż strach przejął nad moim ciałem kontrolę.
Puk puk puk
Kto normalny przychodzi do kogoś o tej godzinie!?
Otworzyłam drzwi a w nich zauważyłam czarną postać. Nagle błysło i ja automatycznie runęła na ziemie zamknęłam oczy i skuliła
się w kulkę.Wooow 200 słów wow xd
Powiedzcie czy lubicie to opowiadanie?!?!?
Pamiętajcie ze gwiazdki i miłe komentarze motywują mnie do pisania jeszcze bardziej ❤️❤️
Do zobaczenia wieczorem bubusie
Bayoooooo
CZYTASZ
Jesteś moim cholernym diabłem
Teen FictionWażna informacja pisałam to jak byłam kidosem, więc naprawdę dystans i obiecałam sobie że kiedyś to poprawię! 04.02.24 T.I] Dziewczyna o trudnym dzieciństwie poznaje chłopaka. Chłopak okazuje się sławnym raperem w zespole. On natomiast ma niewypar...