Wciąż nie mogę uwierzyć że to ten sam Yoongi. Odprowadza mnie do domu.
- Widziałem cię na meczu z Jiminem- powiedział
- A ja ciebie z Jiso - dodałam
Zaraz widział mnei?- I gdzie jest twój chłopiec?- zapytał śmiejąc się.
- Tak samo się mogę zapytać gdzie twoja pani do bzykania?-odgryzł mu się,
Nic nie odpowiedział szedł tylko patrząc przed siebie.
-Nie odpowiesz mi ? -stanęłam przed nim zastawiają mu drogę. Był dziwiono moim zachowaniem.
Chłopak spojrzał na mnie zagryzając wargę.
- Nie rób tak - powiedziałam starając się brzmieć poważnie.
- Dlaczego? -zapytał podchodząc bliżej.
- Bo doprowadzasz mnie do szaleństwa-zamknęłam oczy i stało się coś czego się nie spodziewałam. Poczułam coś miękkiego na moich ustach. Otworzyłam oczy i zauważyłam Yoongiego który cmoknął moje usta .
Cofnął się nie pewnie przez brak mojej reakcji.Zbliżyłam nasze usta jeszcze bardziej do siebie i musiałam długo czekać aż Yoongi złączy nasze usta.
Całowaliśmy się bardzo namiętnie.
Nie było w tym ani grama walki na języków. Były tylko jego usta i moje.
Zaprzeczyć nie mogłam ze Suga bardzo dobrze caluje. Nie chciałam tego przerywać ale zabrakło nam powietrza i odsunęliśmy się od siebie uśmiechając się.Resztę drogi spędziliśmy na śmianie się i rozmowie. Cała drogę trzymaliśmy się za ręce. Pewnie wszyscy których mieliśmy pomyśleli ze jesteśmy parą co oczywiście było kłamstwem.
***
Znajdowaliśmy się pod moją klatka gdzie pożegnałam się z chłopakiem.
Wchodziłam do pomieszczenia wszystko było porozrzucane na ziemie.
Co tu się stało?Nagle poczułam ręce które które oplatają mnie w pasie. Obróciłem się i zobaczyłam za sobą nie znanego mi męszczyznę. Szybko kopłam go w klejnoty i wybiegłam z mieszkania aby znaleść jakaś pomoc.
Tak jak myślałam długo to nie trwało jak męszczyzna pozbierał się po moim kopie i wstał i ruszył za mną.
Wybiegłam z klatki chciałam biec dalej ale potknęłam się . No to po mnei?
Poczułam jak ktoś pomaga mów stać i zaciąg mnie do auta.
- Yoongi?
- Nie gadaj tyłków siadaj i zapinaj pasy!- krzyknol po czym tak zrobiłam .
Chłopak ruszył bardzo szybko.- Wolniej
- Cicho- skręcił bardzo gwałtownie.
Poprawiając lusterko.Jechał bardzo szybko z przerażenia położyłam rękę nieświadoma blisko jego krocza i ścisnęła.
CZYTASZ
Jesteś moim cholernym diabłem
Teen FictionWażna informacja pisałam to jak byłam kidosem, więc naprawdę dystans i obiecałam sobie że kiedyś to poprawię! 04.02.24 T.I] Dziewczyna o trudnym dzieciństwie poznaje chłopaka. Chłopak okazuje się sławnym raperem w zespole. On natomiast ma niewypar...