Obudziłam się po nie przespanej nocy. Zmęczona zeszłam zrobić śniadanie. Wstawiłam wodę na herbatę.
Ale przypomniałam sobie że muszę wrócić na górę gdzie został mój telefon. Ruszyłam na górę a w drodze przypomniało mi się że powinnam dostać esemesa od taty czy przyszły moje zamówione buty na ich siłownie .Tak jak myślałam dostałam esemesa. Po mojej pacy muszę wskoczyć tam .
O kurde!!! Właśnie praca!Zbiegłam jak tylko mogłam na dół i zrobiłam herbatę i zaczęłam jeść.
Ale nie było mi dane się delektować.
Dlatego gdy tylko zjadała ruszyłam na górę aby się ubrać.(Dzisiaj postawiałam na ......)
Szybko się wyszykowałam i ruszyłam do pracy a właściwie to pobiegłam.
- Witaj Jiso! Wybacz za moje spóźnienie ale uwierz starałam się jak mogłam- wydyszałam dziewczynie mając nadzieje że mnie zrozumiała.
-Spokojnie [T.I] nic się nie stało- uśmiechnęła się a ja z nią.
- Ale teraz marsz się przeprać i do pracy!
- Jasne szefowo!- odpowiedziałam i ruszyłam na zaplecze.
Siedziałam za biurkiem i starałam się czymś zająć aby nie zasnąć. A dzisiaj był mały ruch. Myślami byłam już na siłowni moich rodziców, kiedy odbieram swoje kochane butki.
Przemęczenie dawało o sobie znaki gdy moje powieki stały się ciężkie. A ja nawet się nie zorientowałam kiedy zasnęłam.- [T.I] WSTAWAJ!!!- usłyszałam krzyk
Odrazu się obudziłam.- Co się dzieje?-zapytałam wystraszona
-Zasnęłaś, a coś mi mówiłaś że po pracy idziesz do rodziców-powidziała Jiso i uniosła brew.
- Tak, a co?- zapytałam i położyłam się wygodnie na biurku i zamknęłam oczy.
W końcu do mnie dotarło jak poparzona wstałam i poszłam się przeprać na koniec pożegnałam się z Jiso i wyszłam.Gdy weszłam do siłowni zobaczyłam mojego Ojca który rozmawia z jakimś wysokim chłopakiem w masce. Myślałam że kogoś Ci przypomina. Widziałaś już kogoś tak ubranego.
Ale nie chcąc im przeszkadzać usiadłam na fotelu i pozostało mi czekać.Nie musiałam jakoś długo czekać ponieważ moja mama wróciła ze swojego treningu i odrazu poszła po moje buty. Przymierzyłam je i były cudowne ale szczęśliwa chwila nie może w moim przypadku trwać wiecznie, ponieważ zostałam nagle uderzona w twarz przez co upadłam na podłogę z złami w oczach. Spojrzałam w górę i zobaczyłam wkurzonego mojego tatę....
- I co gówniaro już się ze swoim tatusiem- powiedział wkurzony.
- Ja nie chcia......- nie było mi dane dokończyć bo znów mnie uderzył ale tym razem tak mocno że przeciął mi policzek. Zaczęła się z niego sączyć krew.Spakowałam buty i wybiegłam.
Nie widziałam dokąd biegnę i jak to ja wpadłam na kogoś.- Bardzo przepraszam
- Nic się nie stało- powiedział chłopak w masce.
Po chwili odszedł.......
Okazało się że był to ten chłopak co rozmawiał z tatą. Jak wróciłam do domu postanowiłam znaleść tego chłopaka .
Myśl [T.I] to ty go na pewno gdzieś widziałaś........Witajcie moje bubusie to jest pierwszy rozdział jestem bardzio z niego zadowolona^^
Mam nadzieje ze wam również się spodoba.
Pamiętajcie zostawcie po sobie gwiazdeczki i komentarze.
Do następnego bayoooo
CZYTASZ
Jesteś moim cholernym diabłem
Teen FictionWażna informacja pisałam to jak byłam kidosem, więc naprawdę dystans i obiecałam sobie że kiedyś to poprawię! 04.02.24 T.I] Dziewczyna o trudnym dzieciństwie poznaje chłopaka. Chłopak okazuje się sławnym raperem w zespole. On natomiast ma niewypar...