1

6.8K 146 244
                                    

Obudziłam się po nie przespanej nocy. Zmęczona zeszłam zrobić śniadanie. Wstawiłam wodę na herbatę.
Ale przypomniałam sobie że muszę wrócić na górę gdzie został mój telefon. Ruszyłam na górę a w drodze przypomniało mi się że powinnam dostać esemesa od taty czy przyszły moje zamówione buty na ich siłownie .

Tak jak myślałam dostałam esemesa. Po mojej pacy muszę wskoczyć tam .
O kurde!!! Właśnie praca!

Zbiegłam jak tylko mogłam na dół i zrobiłam herbatę i zaczęłam jeść.
Ale nie było mi dane się delektować.
Dlatego gdy tylko zjadała ruszyłam na górę aby się ubrać.

(Dzisiaj postawiałam na ......)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Szybko się wyszykowałam i ruszyłam do pracy a właściwie to pobiegłam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Szybko się wyszykowałam i ruszyłam do pracy a właściwie to pobiegłam.

- Witaj Jiso! Wybacz za moje spóźnienie ale uwierz starałam się jak mogłam- wydyszałam dziewczynie mając nadzieje że mnie zrozumiała.

-Spokojnie [T.I] nic się nie stało- uśmiechnęła się a ja z nią.

- Ale teraz marsz się przeprać i do pracy!

- Jasne szefowo!- odpowiedziałam i ruszyłam na zaplecze.

Siedziałam za biurkiem i starałam się czymś zająć aby nie zasnąć. A dzisiaj był mały ruch. Myślami byłam już na siłowni moich rodziców, kiedy odbieram swoje kochane butki.

 Myślami byłam już na siłowni moich rodziców, kiedy odbieram swoje kochane butki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Przemęczenie dawało o sobie znaki gdy moje powieki stały się ciężkie. A ja nawet się nie zorientowałam kiedy zasnęłam.

- [T.I] WSTAWAJ!!!- usłyszałam krzyk
Odrazu się obudziłam.

- Co się dzieje?-zapytałam wystraszona

-Zasnęłaś, a coś mi mówiłaś że po pracy idziesz do rodziców-powidziała Jiso i uniosła brew.

- Tak, a co?- zapytałam i położyłam się wygodnie na biurku i zamknęłam oczy.
W końcu do mnie dotarło jak poparzona wstałam i poszłam się przeprać na koniec pożegnałam się z Jiso i wyszłam.

Gdy weszłam do siłowni zobaczyłam mojego Ojca który rozmawia z jakimś wysokim chłopakiem w masce. Myślałam że kogoś Ci przypomina. Widziałaś już kogoś tak ubranego.
Ale nie chcąc im przeszkadzać usiadłam na fotelu i pozostało mi czekać.

Nie musiałam jakoś długo czekać ponieważ moja mama wróciła ze swojego treningu i odrazu poszła po moje buty. Przymierzyłam je i były cudowne ale szczęśliwa chwila nie może w moim przypadku trwać wiecznie, ponieważ zostałam nagle uderzona w twarz przez co upadłam na podłogę z złami w oczach. Spojrzałam w górę i zobaczyłam wkurzonego mojego tatę....

- I co gówniaro już się ze swoim tatusiem- powiedział wkurzony.

- Ja nie chcia......- nie było mi dane dokończyć bo znów mnie uderzył ale tym razem tak mocno że przeciął mi policzek. Zaczęła się z niego sączyć krew.

Spakowałam buty i wybiegłam.
Nie widziałam dokąd biegnę i jak to ja wpadłam na kogoś.

- Bardzo przepraszam

- Nic się nie stało- powiedział chłopak w masce.

Po chwili odszedł.......

Okazało się że był to ten chłopak co rozmawiał z tatą. Jak wróciłam do domu postanowiłam znaleść tego chłopaka .
Myśl [T.I] to ty go na pewno gdzieś widziałaś........

Witajcie moje bubusie to jest pierwszy rozdział jestem bardzio z niego zadowolona^^
Mam nadzieje ze wam również się spodoba.
Pamiętajcie zostawcie po sobie gwiazdeczki i komentarze.
Do następnego bayoooo

Jesteś moim cholernym diabłemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz