Rozdział 14

123 5 0
                                    

Pov. Park Jimin

Siedzę z otwartą buzią, słysząc słowa Yoongiego. Kompletnie się tego nie spodziewałem. Zamieszkaj ze mną. - te słowa ciągle odbijają się echem w mojej głowie.

- Naprawdę tego chcesz?

- Oczywiście, że tak. Dlatego to zaproponowałem. Ty nie będziesz musiał się przejmować wynajmem i skupisz się na jakiejś pracy czy studiach. Natomiast ja będę cię mieć blisko siebie. Nie wiem co będzie z nami dalej, ale wiedz Jiminie, że mi na tobie strasznie zależy i to się nie zmieni. Będę czekać, aż twoje uczucia sie zmienią.

- Nie wiem, co mam powiedzieć. - opuściłem głowę lekko zawstydzony.

- Poprostu przyjmij moją propozycję. Co Ty na to?

- Zastanowię się jeszcze i dam ci odpowiedź. Dobrze?

- Oczywiście. A teraz chodź się przytulić. - Yoongi rozłożył ręce, a ja wtuliiłem się w niego jak dziecko. Nawet nie wiem, ile tak siedzieliśmy, ale czułem się dobrze, bardzo dobrze. Może powinienem spróbować z Yoongim, w końcu on jest taki opiekuńczy i troskliwy.

- Zapomniałbym. Mam coś dla Ciebie. - Yoongi mnie puścił i szybko gdzieś poszedł, a ja poczułem chłód, spowodowany brakiem niego obok mnie.

- Proszę. - wręczył pudełko do moich rąk.

- Co to?

- Otwórz. Napewno ci się spodoba.

Niepewnie otworzyłem pudełko, ale faktycznie spodobało mi się.

- Ciężko nam jest się kontaktować, więc postanowiłem kupić ci telefon. Zapisałem ci też już mój numer i Hobiego. Gdyby coś się działo albo byś się nudził to poprostu do mnie zadzwonisz.

- Dziękuję, jest wspaniały. - wstałem z kanapy i znów przytuliłem się do Yoongiego.

- Nie ma za co. Już jest dość późno, powinienem cie odwieźć.

- Faktycznie, szybko to zleciało. Nie chce tam wracać, dobrze mi tu z tobą.

- Mnie również, ale już za niedługo to wszystko się skończy. Musisz wytrzymać.

- Jeszcze tylko miesiąc.

- No właśnie. Strasznie szybko to zleci. Pozatym ja będę u ciebie codziennie. To co zbieramy się?

- Tak.

Na miejscu byliśmy 25 minut później.

- To do zobaczenia jutro. Przyjadę po południu. - Yoongi podszedł do mnie i tak mi całusa w czoło, po czym przytulił. Poczułem coś dziwnego jakby motyle w brzuchu, ale podobało mi się to uczucie.

- Do zobaczenia.

Pov. Min Yoongi

Dzisiejszy dzień spędzony z Jiminem był wspaniały. Chce żeby wszystko się między nami ułożyło, bo mi strasznie mi na nim zależy.

Nagle usłyszałem jak ktoś otwiera drzwi, ale po krzyku z przedpokoju już wiedziałem kto to.

- Hej stary. Jak tam z twoim chłopakiem?

- On nie jest moim chłopakiem. Co Ty tu robisz o tej porze?

- Nudziłem się, więc stwierdziłem, że przyjadę i opowiesz mi troszkę co tu się działo. - zaczął się śmiać i rozsiadł się na kanapie.

- Nie wiem co ty tam sobie myślisz, ale jeśli chcesz wiedzieć, to nic między nami nie zaszło. Jesteśmy przyjaciółmi, przynajmniej tak bym nazwał narazie naszą relację.

Full of secrets | yoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz