Rozdział 11

51 4 0
                                    

Moi bracia się ze mną nawet nie pożegnali. Ale ja się jeszcze odegram. 


Miesiąc później...

Dziś obudziła mnie Talia przekazując mi list co się dzieje w Pałacu od mojej babci. Chociaż mam czas zaplanować zemstę na ludziach którzy mnie źle potraktowali. Ubrałam się w niebieską suknie i poszłam do ogrodu zjeść śniadanie i przeczytać list. 


                                                                   Droga Wnuczko

W pałacu dużo się dzieje. Farya urodziła bliźniaki dwóch synów. Została Sułtanką. Za tydzień biorą ślub. Sułtanka Mihrimah jest na łożu śmierci a ty masz za dwa tygodnie osiemnaste urodziny więc dostaniesz Harem pod swoje skrzydło. Twoi bracia i twój Ojciec przygotowują się do wojny.  A jak u ciebie ? Za niedługo wrócisz obiecuje.

Postanowiłam odpisać babci by się nie martwiła. 

                                                               

                                                               Droga Babciu

U mnie wszystko w porządku. Talia mną się opiekuje. Dziękuje, że piszesz mi co się dzieje w pałacu to mi pomaga w moim planu. Dniami i wieczorami go planuje. Poczekam z nim do mojego powrotu. Zrobię tak jak by zrobiła Sułtanka Hurrem. Wrócę gdy mój Ojciec wyjedzie na wojnę. 

Po napisaniu listu przyszedł do mnie Derviş Pasza. Zakochałam się w nim a on we mnie. Ojciec go tu wysłał by mnie pilnował. Następnie udaliśmy się na jazdę konno. Derviş wie o moich planach i je popiera. 


Wieczorem gdy wróciliśmy do pałacu to Talia czekała na nas z dobrą nowiną  a za razem złą. Moja ciotka zmarła to jest ta zła a dobra to to, że wracam od razu po moich urodzinach do Pałacu.

Córka Sułtana [Zakończone] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz