Mbili

1.1K 49 55
                                    

Wpadające przez okno promienie słoneczne oświetliły twarz nastoletniego chłopaka o pomarańczowych włosach. Młodzieniec usiadł na łóżku i rozkosznie się przeciągnął. Na jego twarzy zagościł uśmiech zadowolenia. Przypomniał sobie o tym, co zrobił w nocy. Na samo wspomnienie tamtego wydarzenia ogarniała go fala podniecenia. To było coś cudownego, coś niesamowitego, coś nie do opisania. Już od dawna wiedział, że jest homoseksualistą, jednakże nikomu o tym nie wspominał. Nawet jego brat o tym nie wiedział. Ale dzisiaj mu wyzna. Atsuya spojrzał kątem oka na nagie plecy kochanka i uśmiechnął się. Nachylił się i ucałował go w skroń, na co tamten mruknął, a miało to oznaczać "Daj spać". Fubuki Atsuya stłumił śmiech, wstał z łóżka i podszedł do okna. Otworzył je, a jego buźkę owiał przyjemny wiaterek. Nigdy nie przypuszczał, że jego pierwszy raz będzie taki cudowny, taki rozkoszny. A ten młodzieniec, z którym to zrobił- pomarańczowowłosemu brakowało słów, by opisać jak wspaniały i cudowny był nowopoznany. Lepszego kochanka to Atsuya nie mógł sobie wymarzyć. Miał dziwne uczucie, że znają się całe życie, a nie od wczoraj. Wiedział natomiast, że są dla siebie teraz kimś więcej niż tylko "znajomymi z ławki". Miał głęboką nadzieję, że to nie był tylko przelotny seks. Liczył na długotrwały związek. 

- Witaj, mój Romeo- usłyszał. Jego kochanek właśnie się obudził i wypadałoby go przywitać. Atsuya odwrócił się w stronę łóżka z uśmiechem na twarzy i...zamarł. Podobnie jak jego "przyjaciel". Patrzyli na siebie z przerażeniem, które rosło z każdą kolejną sekundą. Ale co on tu robi? Skąd się tu wziął? Jakim cudem? 

- Shirou?!-

- Atsuya?!- nie chcieli wierzyć w to, że osoba,z którą się przespali, to ich brat. Płacz ściskał ich w gardle, a łzy zaczęły napływać do oczu. Shirou, który po chwili zdał sobie sprawę z tego, że jest doszczętnie nagi, podobnie jak Atsuya, schował twarz w poduszkę i głośno szlochał. On tego nie zrobił! Nie z własnym bratem! To jakiś koszmar! Również Atsuya miał ochotę, by płakać, ale zamiast tego, szybko ubrał bokserki, podbiegł do brata, chwycił koc i szczelnie nim go okrył. Zaraz po tym pognał do łazienki, zamknął drzwi, oparł się o nie i zjechał w dół. Powoli zaczął kojarzyć fakty z poprzedniego wieczora. Wtedy był zamroczony alkoholem, więc nie wiedział, co robi. Ale gdy zaczął przypominać sobie co robił kilkanaście godzin temu, przypomniał sobie dokładniej twarz kochanka. Teraz widział dokładniej. 

- Nie, ja tego nie zrobiłem- szepnął.- To jest zły sen, ja tego nie zrobiłem, nie zrobiłem- przysunął do klatki piersiowej kolana i oparł na nich czoło. Co on najlepszego uczynił? Uprawiał seks z własnym bratem, to właśnie uczynił! O matko, co teraz będzie? Atsuya chciał wymazać to zdarzenie z pamięci, ale nie umiał. Bo takie coś się nie zapomina. 

W tym samym czasie starszy z braci, wciąż będąc w szoku, podniósł się z łóżka, ubrał i poszedł do swojej sypialni. On też dalej nie chciał wierzyć, że przespał się z własnym, rodzonym bratem. 

- To jakiś kiepski żart- wyszeptał. Wiedział, że sporo wypił, ale żeby aż tak? Czy naprawdę był tak pijany, że nie rozpoznał Atsuyi? Szarooki chłopak zaczął intensywnie myśleć i po krótkim czasie, musiał powstrzymać krzyk przerażenia. Ten głos, to nie mógł być nikogo innego jak tylko jego młodszego brata. Potem Shirou przypomniał sobie twarz swojego "przyjaciela". Położył się na swoim posłaniu, zwinął w kłębek i zalał łzami. 

Również Atsuya wrócił do swojego pokoju i podobnie jak Shirou położył się na łóżku i zwinął w kłębek. I też wybuchł płaczem. Nie mogli się pogodzić z tym, czego się dopuścili. Nie mogli wybaczyć sobie tego, że byli tak podnieceni, gdy się kochali i dotykali swych nagich ciał. A najgorsze było to, że obojgu seks ten się podobał, że wciąż chcieli więcej i więcej. Bracia nie zdawali sobie sprawy z tego, że to wydarzenie zupełnie zmieni ich dotychczasowy sposób patrzenia na siebie. 


Ohayō! Oto drugi rozdział mojej nowej książki ❤

Jak się wam podoba?

Ogólnie to miałam wstawić go dopiero w sobotę, ale nie chciało mi się czekać 😜

I've got you, brother || Inazuma Eleven Ares no Tenbin || ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz