Zwyczajny dzień

11.4K 254 247
                                    

Uwaga!
To jest pierwszy rozdział i wiem że jest trochę nudny ale zobaczycie niedługo akcja się rozwinie.

Pov Łukasz

Obudziłem się i spojrzałem na zegarek, wskazywał on godzinę 10. Świetnie, kolejny nudny dzień.

Wstałem z łóżka i zeszłem po schodoch do kuchni. Zacząłem robić śniadanie,gdy nagle usłyszałem trzask drzwi dobiegające z góry. Mhm zaczyna się.

- Idioto jebany co robisz!? - zbiegł po schodach wkurwiony Marek

- Eee robie śniadanie?

- Ugh! - szybkim krokiem wszedł z powrotem na górę

20 min później

Gdy skończyłem robić śniadanie poszłem zanieść je Markowi. Zapukałem do drzwi po czym weszłem. Ujrzałem Marka w samych bokserkach, poczułem jak robi mi sie ciasno w spodniach. No to mam dosyć duży problem

- Co ty wyprawiasz!? - mówił zasłaniając się ręcznikiem

- Eee... - nie byłem w stanie nic powiedzieć

Zauważyłem jak Marek patrzy sie na moje wybrzuszenie w spodniach.

- Zbok! - krzyknął po czym podbiegł i zamknął mi drzwi przed nosem

- Umm zrobiłem ci śniadanie

- postaw je pod drzwiami, zboczeńcu!

- okej - położyłem tacę z śniadaniem Marka i zeszłem zpowrotem do kuchni.

Wzięłem swoje śniadanie i usiadłem przy wyspie. Gdy tak zajadałem się jajecznicą którą zrobiłem rozmyślałem w jaki sposób Marka poderwać żeby sie do mnie przekonał.

15 min później

Gdy już zjadłem odłożyłem talerz do zmywarki i poszłem do swojego pokoju.

Wybrałem ciuchy i poszłem do łazienki. Ubrałem czarną bluzę, jasne jeansy. Wrocilem do pokoju i usiadłem na łóżku sięgając telefon. Zacząłem przeglądać social media.

Pov Marek

Co za typ wchodzi do czyjegoś pokoju!? I jeszcze to jego wybrzuszenie w spodniach. Ew fujj! Oprócz tego że jest zboczeńcem to jeszcze jest pedałem. Okropne.

Wkońcu się ubrałem i wziąłem śniadanie przygotowane przez Łukasza. Mówiąc szczeże to było smaczne. On zawsze potrafił gotować i to dosyć dobrze.

No nic niestety kiedyś pyszne jedzonko musi się skończyć. Więc wstałem i poszłed do kuchni odnieść talerz.

Mieliśmy dzisiaj nagrać jakiś film więc poszedłem do pokoju Łukasza.

- Ej zboczeńcu, to nagrywamy dziś jakiś film?

- No okej. Tylko o której?

- teraz!

- Nie chce mi się

- mam to w dupie. Wstawaj i sie przygotuj

- Ehh okej

Wyszedłem z jego pokoju i poszłem do swojego. Ogarnąłem cuchy oraz fryzurę. Zeszłem na dół i czekałem na kanapie.

Pov Łukasz

Jezuu jak ten Marek czasem wkurwia no ale mimo tego dalej kocham tego idiote.

Przebrałem się i ogarnąłem fryzurę. Wychodziłem z pokoju ubierają maskę i czapkę. Zeszłem po schodach a tam już czekał na mnie Maruś.

- Jestem - powiedziałem

- No nareszcie, jak długo można na ciebie czekać!? - lekko wykrzyczał

- Ehh no dobra jaki film kręcimy?

- Nie wiem ty coś wymyśl

- Test alkocholu?

- Może coś innego?

- To ty wymyśl coś innego

- dobra. Niech już będzie ten test alkocholu - powiedział Marek z niezadowoleniem

- dobra to ja idę do sklepu - oznajmiłem

Ubrałem białe buty orasz szarą kurtkę i wyszłem z domu.

25 minut później

Kupiłem 10 różnych rodzajów wódki. Zadowolony wróciłem do domu. Zdjąłem buty oraz kurtkę po czym podeszłem do stołu i rozłożyłem cały alkochol.

- Marek! - krzyknąłem

- Co?

- Możemy już zacząć nagrywanie

- Dobra to ustaw kamerę i nagrywamy

Po ustawieniu wszystkiego

Marek ustał przed kamerą i zaczął od swojego przywitania.

- Siema jestem Marek w dzisiejszym odcinku zajmiemy się testem alkocholu.

Po nagraniu

Trochę za dużo wypiłem i urwał mi się film. Niestety nic nie pamiętam z zeszłego wieczora

Następnego dnia godz. 10:23

Obudziłem się ze strasznym kacem. Szybko wstałem i wziąłem tabletkę którą popiłem szklanką wody. Gdy miałem iść dalej spać przykuła mnie karteczka która leżała na ziemi wraz z długopisem. Sięgnąłem ją i przeczytałem. Stwierdziłem że to bardzo dobry pomysł. Uśmiechnąłem się po czym szybko ubrałem i pojechałem na miasto.

------------------------------------------------
To moja pierwsza książka więc, mam nadziję że się wam spodoba :)
Ps. 600 słów :3

I want be your daddy~ | KxK | Daddy KinkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz