Fuj... |16+|

6.8K 180 111
                                    

Pov Marek

Następnego dnia rano, obudziłem się w swoim łóżku. Spojrzałem na budzik, a wskazywał on godzinę 10:56. Szybko wstałem i wybrałem jakieś ciuchy po czym poszedłem się ubrać do łazienki.

Po przebraniu się zszedłem na dół na śniadanie. Zauważyłem że nigdzie nie było Łukasza.

Dziwne...

Wszedłem do kuchni i wyciągnąłem z lodówki jogurt oraz wziąłem bułkę. Strasznie nie chciało mi sie robić śniadania, bo w sumie to nic nie potrafię zrobić.

Usiadłem do stołu i zacząłem jeść przeglądając social media. Po skończonym posiłku odłożyłem naczynia i postanowiłem poszukać Łukiego.

Zszedłem do studia. Otworzyłem drzwi i zoczaczyłem coś okropnego... Zoczaczyłem Kubańczyka i on...

Walił sobie konia do jakiegoś taniego pornosa

Fuj...

Szybko zamknąłem za sobą drzwi i pobiegłem do salonu. Usiadłem na kanapie i włączyłem telewizor.

Nie będę szukał tego idioty
Bo poprostu mi sie nie chce.

Po jakoś godzinie postanowiłem pójść do swojego pokoju. Tak też zrobiłem. Podniosłe się i wyłączyłem telewizor. Poszedłem schodami do góry i weszłem do sojego pokoju a tam zauważyłem leżącego na moim łóżku Łukasza.

- Co ty robisz w moim łóżku? - zapytałem marszcząc brwi

- No leże, a co?

- Nic - odparłem i położyłem się obok chłopaka.

Odrazu położyłem głowę na jego torsie który był odsłonięty gdyż chłopak był w samych bokserkach z calvina claina.

Po paru minutach poczułem rękę Łukasza na moich pośladkach. A chwile potem słyszałe głos starszego, który mnie woła:

- Mareczku - zawołał mnie starszy

- Umm tak? - odpowiedziałem

- Mógłbyś coś dla mnie zrobić, bo mam mały problem

- Jasne, o co chodzi? - zapytałem po czym Łukasz wskazał na swoje krocze.

I to ma być niby mały problem?!
Ten problem ma chyba ze 2 metry!

- Pomożesz mi? - zapytał Łukasz

- Umm o-okej - odpowiedziałem lekko wystraszony.

Po chwili znalazłem się między jego nogami i zdejmowałem mu bokserki. Rzuciłem jego bokserki gdzieś obok i spojrzałem na jego ogromną erekcę.

Po chwili patrzenia się starszy złapał za moje włosy i pociągną mnie do swojego peniasa, dając znak że mam zacząć.

Na początku skupiłem się na jego główce liżąc ją na ten ruch chłopak lekko jęknął. Powoli zacząłem go wkładać do buzi. Przy połowie zatrzymałem się gdyż wiedziałem że nie wezmę go całego.

Po chwili chłopaka złapał mnie za głowę i zaczął nią poruszać. Miałem go w buzi po samą nasadę. Trochę się nim krztusiłem ale mi ani jemu to nie przeszkadzało.

Zacząłem robić szybsze ruchy aż po chwili chłopak doszedł w moje usta. Oczywiście połknąłem wszystko mimo iż nie chciałem ale wolałbym nie wiedzieć co by sie stało gdybym wypluł.

Gdy położyłem się obok niego, chłopak powiedział:

- Możesz robić mi tak częściej - powiedział z uśmiechem na ustach.

- O-okej - powiedziałem

I want be your daddy~ | KxK | Daddy KinkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz