I want be your daddy~ | KxK | Daddy Kink

Pff gupek

Pov Łukasz

Następnego dnia rano około godziny 10 obudziłem się. Chcialem spojrzeć na małego gówniarza ale nigdzie go nie było.

Zszedłem po schodach i zauważyłem go gotującego coś. Prawdopodobnie jakieś ciasto. Podeszłem bliżej i złapałem po obu stronach jego talii.

Chłopak odrazu się odwrócił, był twarzą w moją stronę. Zauważyłem miseczke z białą substancją.

Przawdopodobnie to był lukier na ciastka. Zanużyłem palec w miseczce i dotknąłem gówniarza w nos.

Wyglądał uroczo

- Pff gupek - powiedział młody na co obaj sie zaśmialiśmy.

Mimo iż czasem wkurwia to jest to MÓJ mały gówniarz.

Po chwili chłopak zrobił to samo co ja i miałem pobrudzony nos. Lecz ja stwierdziłem że będę lepszy.

Posmarowałem jego usta lukierem, chłopak chciał już coś powiedzieć, ale ja wpiłem się w usta młodego. Zacząłem lekko poruszać naszymi ustami. Złapałem go za tyłek i ścisnąłem.

W ten spodób lekko jęknął w moje usta, rozszeżając je. Ja odrazu to wykorzystałem i wepchnąłem swój język do jego buzi. Pogłębiłem pocałunek.

Po chwili powoli się od siebie odsunęliśmy aby złapać trochę powietrza.

- Pocałuj mnie - powiedział a ja odrazu to zrobiłem.

Złapałem go za tyłek i podniosłem go na blat. Całowaliśmy się tak jeszcze chwile dopóki nie usłyszeliśmy trzaskania drzwi.

- Siema! - krzyknął olejnik, a ja momentalnie odsunąłem się od Marka. Natomiast marek zeskoczył z blatu. - Czy czasem w czymś nie przeszkodziłem? - widziałem na twarzy totalnego lennego

- Umm... M-my tylko..- zaczął się jąkać Marek a na jego policzkach ukazał sie niemały rumieniec.

Uroczo wygląda
Zaraz..co?
Nie masz sie zakochać Wawrzyn bo miłość to złe uczucie.

- My tylko pieczemy ciasto - szybko powiedziałem

- Tak..- powiedział młody odwracając sie aby nikt nie zobaczył rumieńców.

Przecież one są takie urocze
Pasują mu
Kurwa ogarnij sie Wawrzyn

- Powiedzmy że wam wierze, gołąbeczki - powiedział Olejnik i poszedł do studia.

- Olej gej liże klej! - krzyknął Marek

- Marek pedał swoją dupe sprzedał! - krzykną Olej - i to Łukaszowi! - dodał

W sumie w tym jest trochę racji

- Nie przejmuj sie tym idiotą - powiedziałem i złapałem Marka za tyłek

- Ł-łukasz.. Przecież na dole jest Olejnik. Co jeśli nas zobaczy?

- Nie zobaczy, a teraz dokończny to co zaczeliśmy - powiedziałem a młody szybko sie uwolnił z mojego uścisku i pobiegł na górę.

O nie. Żaden gówniarz nie będzie mi uciekał.

- Kurwa, gówniarzu! Wracaj tutaj natychmiast! - zacząłem krzyczeć i iść w stronę jego pokoju

Zacząłem walić pięściami o jego drzwi. Były zakluczone. Kopnąłem nogą pare razy i wkońcu rozwaliłem drzwi.

Gówniarz leżał na podłodze za łóżkiem. Podszedłem do niego i złapałem go za szmaty.

- Nie wolno mi tak kurwa uciekać, rozumiesz? - spytałem

Nic nie odpowiedział

- rozumiesz!? - krzyknąłem, a młody pokiwał głową na tak.

Wziąłem go na ręce i poszedłem do mojego pokoju. Zamknąłem drzwi i rzuciłem gówniarza na łóżko.

Będzie się działo