Czekali na policję. Polska czuwała nad nieprzytomnym Niemcy i zszokowanym Rzeszą. Reszta poszła zobaczyć czy włamywacz nie odszedł za daleko. Polska głaskała Niemcy po policzku. Po chwili wrócił Ameryka.
- Poland? We go to talk?
- Po co? Mam nad nimi czuwać. Dotrzymam słowa.
- Dlaczego mnie unikasz? Co ja ci zrobiłem?
- Nie unikam cię. Po prostu się boje że i ty zrobisz to samo co twoi rodzice. Nadal jesteś moim przyjacielem ale ja tak nie mogę........
Spojrzała na Amerykę był smutny. Spowrotem spojrzała na Niemcy. Lekko zacisnął powieki.
- Niemcy? Niemcy obudź się!
- Germany woke up?
- Chcyba tak.
- Mr. Third Reich! He wakes up!
Rzesza bez słowa podszedł do brata i chwycił go za rękę.
- B-bruder.......kto ci to zrobił?
- Rzeszo? Jak nie chce to niech nie mówi..... Niemcy musi odpocząć....
- Czemu ty się mną przejmujesz?
Niemcy powiedział te słowa przez zęby. Polska widać że zszokowały ją słowa Germana. Chłopak zamknął oczy i można było wywnioskować że powstrzymuje się od płaczu.
- Niemcy. Martwię się o ciebie. Ty nic mi nie zrobiłeś więc nie widzę powodu by się dziwić ani tym bardziej złości.
- To dlaczego mnie unikasz? Czemu za każdym razem gdy mnie widzisz uciekasz!? Dlaczego się mnie boisz!!!?
Z każdym zdaniem mówił coraz bardziej wściekle i z żalem. Polska z początku zdezoriętowana położyła na policzku Niemca swoją dłoń. Poskutkowało to otworzeniem załzawionych oczu Niemiec i pojawieniu się na jego policzkach delikatnego różu.
- Bałam się Niemcy. Bałam się że powiem coś, czego będe żałować
- Dlaczego?
- Ponieważ poznałam twój mały sekret.
Z tymi słowami pstryknęła w nos Germana. Chłopakowi odcięło mowę. Zna jego sekret? Wie że ją kocha? Rzesza siedział przy nich nie wiedząc co począć. Gorzej sytuacja wyglądała u USA który powoli się załamywał. Wszyscy siedzieli w ciszy. Nikt nie raczył się odezwać. Ciszę przerwał ZSRR wchodzący z policjantami do pokoju.
- Zapraszam. Zaraz ktoś pokarze muejsce zdarzenia.
- Dobrze. Widzę że poszkodowany się obudził.
- Kiedy to się stało?
- Przed chwilą - rzekł przez zęby USA.
- Proszę państwa, czy jest tu osoba spokrewniona z poszkodowanym?
- J-ja j-jestem b-bratem.... - rzekł cicho Rzesza
- Dobrze. Panie Związku Radziecki proszę pokazać miejsce zdarzenia.
- Dobrze proszę za mną.
Po skończeniu potrzebnych procedur policja odjechała a kraje zostały w swoim towarzystwie. Niemcy trapiła jeszcze jena rzecz: jak Polska dowiedziała się że ją kocha? A może chodziło o inny sekret? Nie. On innych nie ma.
- P-polen?
- Tak Niemcy?
- M-możemy p-porozmawiać w cztery o-oczy?
- Hm? Jasne.
Para wyszła na ganek.
- Więc o co chodzi Niemcy?
CZYTASZ
III ZSRR Ściana bólu
FanfictionIII Rzesza jest w więzieniu. Choruje on na depresję. Pewnego dnia jednak Wielka Brytania przenosi go na małą farmę gdzie ma zamieszkać z kimś kto go nienawidzi jako kurację. Nie wie kim jest ta osoba ani co mu zrobi. Modli się tylko by wypadło na ZS...