Dzisiaj nie obudziłam się sama lecz obudził mnie Kacper z miską moich ulubionych płatków.
- hej skarbie - powiedział Kacper
- hej kotku - odpowiedziałam dałam mu buziakaPoszliśmy do mnie do pokoju bo spałam u Kacpra.
Usiedliśmy się na moim łóżku obok Lexy i zaczęliśmy rozmawiać a potem całować
- ejj fuck you! Nie przy mnie! - powiedziała parząca się na nas z boku Lexy.
Spojrzałam na błońskiego a on na mnie i powiedzieliśmy
- a całować się z dubielem to można pod drzewkiem a nam zakazujesz? - zapytaliśmy się z Kacprem równocześnie
- że what?? O czym wy gadacie? - udawała Lexy
- ehem.- powiedział Kacper i pokazał dziewczynie zdjęcie jak całuje się z Marcinem
- fuck you! Jak someone się o tym dowie to wam Legs with an ass powyrywam - powiedziała dziewczyna
- ok ok - zaśmiałam sięZjadłam moje płatki i dzisiaj Kacper wybierał co mam ubrać.
Wybrał białe jeansy z dziurami i przyniósł ze swojego pokoju jego bluzę. Była to moja ulubiona. Czarna z białymi napisami w języku angielskim.
- mmm Kacper masz nice taste. A jak to się mówi po polsku?
- gust. - powiedziałam
- no to Kacper masz niezły gust. Tak? Tak. - powtórzyła dziewczyna.Rozmawialiśmy jeszcze chwilę we 3 i ja zaczęłam się malować, Kacper poszedł z stuu na miasto a Lexy poszła do maka z Marcinem więc zostałam sama.
( Jeśli nie wspominałam to mam byłego. Nazywa się Kuba i zerwał ze mną bo się przeprowadziłam)
Gdy skończyłam robić makijaż to wzięłam do ręki telefon i zaczęłam nagrywać live na Instagramie.
*Godzinę później*
Zrobiłam się trochę śpiąca więc postanowiłam zrobić sobie małą drzemkę.
Położyłam się na łóżko i niemal od razu zasnęłam.
Kacper
Dzisiaj wyjechałem ze stuu na miasto bo nagrywamy film na yt.
Po godzinie skończyliśmy i stuu umówił się gdzieś ze swoją dziewczyną a ja pojechałem do domu.
Po 10 minutach byłem na miejscu.
Otworzyłem drzwi i szukałem Julki ale jej nigdzie nie było.
Przestraszyłem się więc od razu zadzwoniłem na jej numer telefonu.
Słyszałem jej telefon w moim pokoju.
Szybko pobiegłem na miejsce i przy jej telefonie leżała karteczka a na niej było napisane:
Ona była moja, jest i będzie na zawsze. Jeśli nie zdążysz do końca dnia to ją stracisz.
- o nie nie nie nie nie nie tak nie może być. - mówiłem sam do siebie
Po chwili już wiedziałem że to Kuba.
Muszę ją jak najszybciej odzyskać.
Nagle dostałem smsa od nieznanego numeru:
Pośpiesz się bo za chwilę będę patrzeć jak Julcia łyka tableteczke
- o cholera!!!
Wybiegłem z domu po drodze dzwoniąc do każdego z teamu informując o tym co się stało.
Pojechałem do starego domu Agaty bo kiedyś on tam mieszkał.
Szybko wybiegłem z samochodu wbiegając do domu.
Zobaczyłem tam Julkę cała zapłakaną.
Nagle ten Kuba do niej podszedł i próbował wcisnąć jej tabletkę do buzi a ta tylko bezbronnie płakała i się wyrywała.
Szybko pobiegłem do niej. Walnąłem debila aż zemdlał.
- Jezu nic ci nie jest? Nic ci nie zrobił? Coś cię boli? - pytałem do dziewczyny rozwiązując liny wokół niej.
- n-nie - powiedziała słabo dziewczynaWziąłem szybko Julie na ręce i zawiozłem do domu.
W domu czekali stuu, Marcin i zapłakana Lexy
Od razu wszyscy do niej podbiegli.
Julka nie chciała mnie puścić tylko cały czas płakała.
Zaniosłem ją do mojego pokoju, przykryłem kołdrą i położyłem się obok niej.
- jesteś już bezpieczna. Już jest wszystko ok. Spokojnie - mówiłem do dziewczyny.Pocałowałem ją w czoło i leżałem obok dziewczyny która od razu zasnęła a chwilę po niej ja.
Eluwina^_^
