Kacper
Właśnie skończyłem nagrywać filmy z Stuartem.
Za chwilę będę w domu. Julka została sama ale wiem że się nie nudziła.
5 minut później byłem na miejscu. Zobaczyłem że w domu wszystkie światła są zgaszone.
Pomyślałem że Julcia już śpi bo jest godzina 21.28.
Wszedłem do domu.
Najlepierw poszedłem do góry do pokoju dziewczyny.
Gdy wchodziłem po schodach zobaczyłem rozbite jabłko. Trochę się przestraszyłem.
Otworzyłem drzwi od pokoju mojej dziewczyny ale nikogo tam nie było. Szybko wbiegłem do siebie do pokoju mając nadzieję że tam będzie dziewczyna.
Gdy otworzyłem drzwi ale tutaj też nikogo nie było.
Moje serce zaczęło coraz szybciej bić.
Szybko zbiegłem na dół.
- Julka!!!!!!! - krzyczałem na cały dom.Coraz bardziej się bałem.
Przeszukałem cały dom ale nikogo nie znalazłem
Wziąłem szybko telefon i zadzwoniłem do dziewczyny
Jeden sygnał, drugi, trzeci, czwarty
- cholera nie odbiera - powiedziałem sam do siebie.
Szybko wybrałem numer Stuarta.
Odebrał po drugim sygnale.
*Rozmowa telefoniczna*
(S - stuu K - Kacper)
S: halo co się dzieje
K: Julka, ona, ona
S: Jezu Kacper uspokój się, co jest z Julką?
K: porwali ją!!!
S: o cholera zaraz tam będęW tym momencie Stuart się rozłączył a ja zadzwoniłem do Lexy.
Rozmowa przebiegała podobnie. Lexy była w tym momencie z Marcinem i zaraz mają być tak jak Stuart.
Julka
Obudziłam się w jakimś pokoju. Nie pamiętam co się stało. Wszystko mnie bolało. Pomieszczenie było bardzo małe. Leżałam na brudnej podłodze.
Chciałam podnieść ręce ale nie mogłam bo miałam związane.
- o nie nie nie nie nie - mówiłam sama do siebie ze strachem w oczach.
Zaczęłam krzyczeć.
- pomocy!!!!!!Nagle drzwi od pokoju się otworzyły a w nich stanął nieznajomy mi mężczyzna.
- wypuście mnie - krzyczałam
- oooo księżniczka sie obudziła! powiedz mi kotku jak się nazywasz? - zapytał facet
- nie powiem debilu - krzyknęłam
- a co taka nieposłuszna? - zapytał facetNic nie powiedziałam. Zaczęłam płakać.
- ja dobrze wiem kim jesteś. Julia Kostera, lat 16, przyjaciele Kacper, Lexy, Marcin, Stuart
- trzymaj się z daleka od moich przyjaciół - powiedziałam z zaciśniętymi zębami
- a co mi zrobisz? - zapytał ze śmiechem facet- przypominam że jesteś pod naszą opieką i jak będziesz nieposłuszna to będzie kara - dodał po chwili
- naszą? - zapytałam ze strachem w głosie
- to my jesteśmy od zadawania pytań nie ty - odpowiedział mężczyznaW tym momencie wyszedł z pomieszczenia trzaskając drzwiami.
Rozpłakałam się.
Po słowach ,, naszą" już wiedziałam o kogo chodzi. Kuba...
W tej chwili zamknęłam oczy i już dalej nic nie pamiętam.
Kacper
Nagle drzwi od domu się otworzyły i do pomieszczenia wbiegła przestraszona Lexy z Marcinem
- gdzie Julka!!! - krzyczała na cały dom dziewczyna
- to moja wina - powiedziałem z łzami w oczach
- nie obwiniaj się. Znajdziemy ją. - powiedział wchodzący do domu Stuart.Nagle mnie olśniło.
Szybko zerwałem się z kanapy i biorąc telefon i kluczyki wybiegłem z domu.
Za mną pobiegła Lexy.
- gdzie jedziesz? - krzyknęła do mnie dziewczyna
- Kuba!!! - krzyknąłem i ruszyłem samochodem kierując się w stronę domu chłopaka. Nigdy w życiu nie byłem tak wkurzony, zmartwiony i załamany.Zapraszamy na reklamy. Bardzo cieszę się że podoba się wam opowieść. Jak coś to można pisać pytania do bohaterów a niedługo pojawi się rozdział z odpowiedziami ❤️
Eluwina^_^
