8

3.7K 83 25
                                    

Obudziłam się o godzinie 8.45. spojrzałam w prawo gdzie wcześniej leżał Kacper ale go tam nie było. Wstałam, jak zawsze wzięłam jego koszulkę i wyszłam z pokoju idąc do mojego.

Gdy otworzyłam drzwi zobaczyłam czekającego na łóżku Kacpra z śniadaniem.
- hej kotku - powiedział chłopak
- hej kochanie - odpowiedziałam

Usiadłam się obok chłopaka i dałam mu buziaka w czoło.

- proszę, to dla ciebie - powiedział chłopak wręczając mi śniadanie oraz małe pudełeczko.

Najpierw zjadłam śniadanie. Była to kanapka z sałatą, serem, pomidorem i innymi składnikami. Była jeszcze karteczka z napisem kocham cię. Nic nas nie rozłączy.

Gdy zjadłam otworzyłam pudełeczko.

W nim była przepiękna bransoletka z naszymi inicjałami.
- jejku dziękuję - powiedziałam do chłopaka
- kocham cię - odpowiedział chłopak
- ojj ja ciebie też - powiedziałam

Tak z pół godziny później zeszliśmy na dół przywitać się z resztą domowników.

Na dole była Lexy. Tylko Lexy.

- hej kochana, gdzie wszyscy? - zapytałam
- hi Dżulia! Hi Kacper! Marcin pojechał gdzieś a Stuu podszedł z dziewczyną - odpowiedziała
- okey - powiedziałam

Nagle do Lexy przyszła wiadomość.

- ej muszę lecieć - powiedziała dziewczyna gdy odczytała SMS
- ok a coś się stało? - zapytałam
- Marcin napisał że chciałby się meet with me - powierzała Lexy
- uuuuu - powiedziałam równo z Kacprem.
- może i uuuu ale shut up - dodała dziewczyna

Lexy wyszła z domu a ja zostałam sama z Kacprem.

Rozmawiałam z chłopakiem z parę godzin. Całowaliśmy się, wygłupialiśmy, robiliśmy zdjęcia.

Wyszliśmy z domu i poszliśmy do parku gdzie Kacper wyznał mi miłość.

Siedzieliśmy na naszej ławce. Całowaliśmy się.

- kocham cię okropnie skarbie - powiedział do mnie Kacper
- ja ciebie też - odpowiedziałam

- pamiętaj. Wiek to tylko liczba - dodał po chwili
- wiem. Nie przeszkadza mi to że jesteś o 5 lat starszy - odpowiedziałam.
- a mi to że o 5 lat młodsza.

Kacper pocałował mnie jeszcze raz i powoli wracaliśmy do domu.

Po drodze weszliśmy jeszcze do sklepu gdzie kupiliśmy sobie lody. Ja miałam truskawkowy a mój chłopak czekoladowy.

Po chwili byliśmy w domu. Była godzina 15.37. rozmawialiśmy jeszcze chwilę.

Nagle do Kacpra zadzwonił Stuart.

Powiedział że Kacper musi do niego przyjechać bo potrzebuje jego pomocy w filmie.

Kacper dał mi Buziaka i wyszedł z domu.

No tak zostałam sama. Co teraz robić?

Poszłam na górę.

Weszłam do pokoju

Otworzyłam szafę i zaczęłam z nudów przeglądać ciuchy i myślałam co muszę jeszcze kupić.

Doszłam do wniosku że muszę pojechać z Lexy na zakupy bo brakuje mi spodni, koszulek i innych.

Wzięłam telefon i nagrałam live.

Później nagrałam jeszcze tik toki.

Gdy skończyłam poszłam na dół.

Usiadłam się na kanapie w salonie i włączyłam telewizję.

Leciały fakty i inne programy które mnie nie interesowały.

Postanowiłam wrócić na górę. Po drodze wzięłam jabłko z kuchni i weszłam na schody.

Nagle usłyszałam jakiś hałas.

Odwróciłam się szybko i zobaczyłam że ktoś za mną stał.

Chciałam zareagować ale nie zdążyłam bo ten ktoś przyłożył mi chusteczkę do twarzy. Odruchowo puściłam jabłko z ręki i pamiętam tylko znajomy głos.

A teraz reklamy jak w Polsacie. Mam nadzieję że opowieść się podoba.

Eluwina^_^

tylko ty / Julia Kostera & Kacper BlonskyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz