Nie wiem komu mam większą ochotę przyjebać tej lasce, która trzyma Beara za krocze czy jemu. Spoglądam na niego i kiedy, zauważam głupkowaty uśmiech na jego twarzy nie, wytrzymuję i łapię za kieliszek. Nim zdołam pomyśleć cały bar spogląda na mnie a po twarzy Beara cieknie alkohol. Kurwa co ja zrobiłam. Jak nic mam przejebane.
Spoglądam na Bear, który tylko uśmiecha się do mnie. Wstaje, obchodzi bar i łapie mnie. Przerzuca, mnie sobie przez ramię jak bym nie, ważyła nic. Kiedy zaczynam się wyrywać. Klepie mnie mocno w tyłek.
-Bear zostaw mnie! Postaw mnie natychmiast! Bear słyszysz mnie!
-Uspokój się Eva natychmiast.
Wyprowadza mnie tak przerzuconą z baru. Widzę, jak wszyscy się na nas patrzą, kątem oka dostrzegam Molly, która tylko się uśmiecha. Krzyczę do niej.
- Przepraszam !
Na co ona tylko, macha mi ręką i się uśmiecha.
Bear stawia mnie dopiero przy swoim samochodzie. Otwiera mi drzwi i pokazuje dłonią, abym wsiadła. Nic nie mówiąc. W tej chwili postanawiam się z nim nie kłócić. Wsiadam grzecznie i zapinam pasy. Zanim Bear, wsiądzie widzę, że dzwoni do kogoś. Kiedy tylko wsiada do samochodu mówię.
-Bear sam sobie zasłużyłeś.
On nic się nie odzywa. Czym wzmaga we mnie panikę.
-Bear- nagle on unosi dłoń, spogląda na mnie i mówi.
-Dosyć ! Porozmawiamy, na miejscu teraz, prowadzę!
Kiwam mu głową na potwierdzenie. Spoglądam w okno i dostrzegam, że nie jedziemy do domu.
-Gdzie jedziemy Bear!
-Eva!
Milknę na jego głośny warkot. Kiedy tylko parkujemy przy klubie Bear już wiem, że nie jedziemy do domu. Bear gasi samochód i wychodzi, spogląda na mnie i kiedy dostrzega, że nie mam zamiaru wyjść. Podchodzi do drzwi i otwiera je.
-Wysiadaj Eva natychmiast!
-Bear ta dziew...
-Powiedziałem dosyć Eva! Wysiadaj już !
Robię, co mi każe i idę za nim. Wchodzimy do klubu i zauważam kilka osób, które na nas spoglądają. Jakaś kobieta podchodzi do Bear i kładzie mu dłonie na klatce.
-Bear kochanie dawno ciebie u nas nie było.
-Nie teraz Beth!
Po czym odwraca się do mnie i łapie mnie za rękę. Beth, spogląda na mnie lekko się, uśmiecha i odchodzi. Kierujemy się, jeśli dobrze pamiętam do jego pokoju.
Kiedy tylko drzwi się zamykają Bear łapie mnie w ramiona i przytula do siebie. Nasze spojrzenia się krzyżują i wtedy on zaczyna mnie całować. Jego pocałunki są ostre namiętne. Oplatam swoje dłonie wokoło jego szyi. I słyszę, jak z moich ust, wydobywa się cichy jęk. Bear zdziera ze mnie bluzkę i łapie za zamek od spódnicy. Spogląda na mnie i lekko popycha na łózko. Zaczyna ściągać swoje ubranie. Leżę na łóżku i podziwiam jego cudowne ciało. Te wszystkie mięśnie i wspaniałe tatuaże. Boże, jaki ten mężczyzna jest cudowny. Bear kładzie się na mnie. Lekko się uśmiecha i nachyla do mojego ucha, po czym szepcze -Czeka cię kara kochanie. Jesteś gotowa?
*****
Dzień dobry kochane ! Miłego dnia oraz czytania:)
Czekam na wasze opinie ;)
![](https://img.wattpad.com/cover/203255238-288-k30903.jpg)
CZYTASZ
Niebezpieczna Gra MC Tom 2 Bear - ZAKOŃCZONA
RomanceTo nie miało być tak. Moje życie miało być inne. Niestety pojawił się w nim Bear a później Olivier i wszystko uległo zmianie. Klub, dziwki,motory,narkotyki i szalona jazda. To kochałem i tylko tego w życiu chciałem, aż do momentu swojej śmierci k...