Czy ty żyjesz?

562 21 2
                                    

Prov.Łukasz

Mam już tego dość,patrzę się na jakiego zakrwawionego ryja który się śmieje cały czas.

Oskar - Równa kasa,no dobra wykupiłeś synka ale Martynę nie hahaha

Łukasz - Zaraz ci wyjebe,oddawaj ich! - krzykłem z płaczem

Podjechał jakiś biały wan,nagle jakiś człowiek wyrzucił Kacpra,potem podbiegłem do niego i nie zauważyłem że Oskar uciekł do tego wana i odjechali ,KURWA.

Usłyszałem jedno "Wkrótce się odezwiemy!" Byłem tak wkurwiony że nie oddali Martyny. Bałem się że coś jej zrobili...

Kocham Cię jak nikogo innego 《Łukasz Wawrzyniak》Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz