Obudziłam się w pełni szczęśliwa czując, że to będzie dobry dzień. Po tym co ostatecznie wydarzyło się wczoraj, może być tylko lepiej.
Szybko wstałam, co jest do mnie niepodobne i wyszykowałam się do szkoły. W międzyczasie napisałam do Petera, ale nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.
- Pewnie jeszcze śpi... - pomyślałam. Ale jeśli śpi, to oznacza, że się spóźni, a to może oznaczać, że coś się stało...
Dobra, stop, stop, nie mogę od razu myśleć o najgorszym.
***
Pierwszej lekcji nie miałam ani z Peterem, ani z Nedem, ani z MJ, więc nie wiedziałam, czy ktoś z moich najbliższych jest dzisiaj w szkole. Najbardziej martwiłam się o Petera, bo jego nieobecność może oznaczać, że stało się coś naprawdę poważnego, ale może też po prostu zaspał. Znowu. Jednak zaraz dowiem się, czy coś się stało, czy wszystko jest okej.
Od razu zauważyłam Petera przy drzwiach klasy i pomachałam do niego, co on zignorował i od razu wszedł do pomieszczenia. Uznałam, że to trochę dziwne, ale może po prostu pomyślał, że jestem kimś innym.
Już ignorując te wszystkie myśli weszłam do klasy. Parker jak zawsze siedział w ostatniej ławce obok Neda. Usiadłam przed nimi i już chciałam się odwrócić, by przywitać się z nimi, ale w tym momencie do klasy wszedł nauczyciel. Lekcja fizyki oznacza, że nie uda mi się odezwać do Petera w najbliższym czasie. Nauczyciel strasznie go nie lubi, a mnie wręcz przeciwnie, więc i tak lepiej, żebym się nie odzywała.
*Peter's pov*
- Czyli po tym wszystkim zamierzasz ją po prostu unikać? - zapytał Ned, gdy opowiedziałam mu o wszystkim.
- Nie widzę innej lepszej opcji - odpowiedziałem.
- Hmm, no pomyślmy... Porozmawianie z nią? Wyjaśnienie tego co czujesz? Nie ignorowanie jej? Na pewno musisz przemyśleć ostatnią opcję, bo bez tego wszystko zepsujesz.
- Ale co ja niby mam powiedzieć? Hej, Rose! Tak wiem, że wczoraj wszystko mogło wyglądać inaczej, ale dopiero później zdałem sobie sprawę, że nie jestem gotowy na coś poważnego, bo jestem głupim, niestabilnym emocjonalnie nastolatkiem, który ukrywa ogromną tajemnicę przed całym światem, a coś więcej w moim życiu mogliby doprowadzić mnie do szału. Więc co ty na to, żeby zostać przyjaciółmi mimo to, że oboje czujemy coś innego?! - odparłem zdesperowany i wściekły.
Nie oczekiwałem od Neda tego, że całkowicie mnie zrozumie. Nawet ja nie potrafię zrozumieć siebie w tym momencie. Ale wiedziałem, że muszę jednak coś zrobić. Coś lepszego niż ignorowanie jej. Natomiast, gdy zobaczyłem ją machającą do mnie z drugiej strony korytarza, zestresowany nie miałem innej opcji. Szybko odwróciłem się i wszedłem do klasy, nadal myśląc o tym wszystkim.
*Rose's pov*
Kilka razy próbowałam porozmawiać z Peterem, ale za każdym razem, albo znalazł jakąś wymówkę, albo uciekał. Oznaczało to jedno: przez to co się stało wczoraj, zepsułam naszą całą relację.
- Spotkałam się wczoraj z Peterem. Pocałowałam go, po czym uciekłam, po czym jacyś faceci chcieli mnie zaatakować i wtedy uratował mnie Peter, i pocałował mnie, powiedział, że to w parku było fajne i oboje wyznaliśmy sobie miłość, a teraz cały czas mnie ignoruje - opowiadziałam w skrócie MJ ostatnie wydarzenia na niemal jednym wdechu. Zestresowana szybko zabrałam się za jedzenie lunchu czekając na reakcję przyjaciółki.
- Ej, ej, powoli - zaśmiała się widząc jak szybko pożeram swoje jedzenie. - Czyli... Ymm... Ty i Peter?
- Też tak myślałam! Ale teraz jak mnie ciągle ignoruje, to już nie jestem tego taka pewna - po mojej odpowiedzi na twarzy MJ pojawiła się jakby... Ulga? - Twoja mina...
- Co? - zapytała zagubiona.
- Ty też jakoś inaczej się zachowujesz! O co wszystkim chodzi? Czy wszyscy się jakiś zmówili na to, czy co?
- Nie! Nie... Po prostu... Zastanawiałam się o co może mu chodzić i pewnie po prostu potrzebuje czasu na przemyślenie tego. Musisz przyznać, że to wszystko poszło bardzo szybko. Według mnie powinniście porozmawiać ze sobą i stwierdzić, na czym stoicie i czego chcecie.
- Dobry pomysł - potaknęłam i już zamierzałam do niego iść, ale moja przyjaciółka zatrzymała mnie.
- To nie oznacza, że musisz to zrobić teraz! Sama to przemyśl, na spokojnie i wtedy z nim porozmawiasz.
***********
Trochę zamieszania, żeby było ciekawiej
CZYTASZ
Roses || Peter Parker/Spider-Man FF
FanfictionKolejne fanfiction o relacji Parkera i córki Starka.