20 Listopada. 15:00
L] Wychodzę! - Powiedział Lloyd, następnie otworzył drzwi.- Pa! - krzyknął i wyszedł.
K] Pa! - Kai jak zwykle zapisał Lloydowi, kiedy wróci. Blondyn szybko napisał, że
wróci o 16:00.16:12.
Kai już się zaczynał martwić.
Lloyd nigdy się nie aż tak spóźniał.
Dzwonił do niego chyba z trzydzieści razy, nie odbierał.18:45
Wszyscy już byli ostro zmartwieni. Lloyda już nie było prawie dwie godziny.
Zmartwiony chłopak znowu zadzwonił do Lloyda, nie odebrał.
Kai już chciał dzwonić na policję, ale Misako nalegała, żeby poczekał do jutra.***
Następnego dnia Lloyda wciąż nie było, więc Kai postanowił ogłosić jego zaginięcie.
Poszukiwania zaczęły się od razu, policja przesłuchiwała wszystkich obywateli miasta z kryminalną przeszłością, i sprawdzali ich samochody. Niestety do niczego to doprowadziło.
Kilka dni później wiele wolontariuszy w Ninjago, jak i sami ninja zaczęli szukać razem Lloyda. Niestety bez rezultatów.
Kai z każdym dniem był w coraz większej rozpaczy. ALE Misako nie była zabardzo zmartwiona, tym, że jej syn został porwany. Właśnie wtedy sprawa stanęła w martwym punkcie. Żadnych nowych informacji, ani nic.5 Listopada (trzy lata później)
Minęły już prawie trzy lata odkąd Lloyd zaginął. Od tamtego czasu (trzech lat wcześniej) nie było żadnych przełomów w sprawie. Dopiero po CZTERECH LATACH.
Obywatel ninjago zgłosił się na policję i powiedział, że z sąsiedniego domu słychać niepokojące krzyki. Policja Od razu powiadomiła ninja, o tym, że w tym domu może być zaginiony cztery lata we wcześniej Lloyd Montgomery Garmadon.Kiedy dotarli do domu w którym prawdopodobne był Lloyd. Wywarzyli drzwi, to co tam zobaczyli było straszne.
Był tam Lloyd. nieprzytomny, miał liczne rany. był trochę wychudzony. Nikogo tam nie było.Lloyd trafił do szpitala. Kai bardzo się o niego martwił, nie mógł sobie wyobrazić przez co Lloyd musiał przejść. Kiedy wyszedł ze szpitala, prasa
żądała żeby Lloyd wyjawił, kto go porwał. Ale on odmawiał. Blondyn praktycznie nie wychodził z domu w obawie, że prasa znowu będzie chciała, żeby opowiedział co się stało w wieczór 20 listopada. I żeby powiedział, kto go porwał.FLASHBACK.
20 LISTOPADA.
POV LLOYD.właśnie wracałem do domu, kiedy nagle usłyszałem dziwne dźwięki dochodzące z ciemnej uliczki. Od razu tam poszedłem.
-Czy ktoś tu jest?. - Powiedziałem powoli idąc w głąb uliczki.
Nagle poczułem bolące ukłucie na szyi.
Złapałem się za bolące miejsce i po chwili zemdlałem.KONIEC FLASHBACKU.
(narrator)
Lloyd od tamtego czasu ma traumę i nie wchodzi w ciemne uliczki, mimo wszystko.
Lloyd prawdopodobne nigdy już nie pozbędzie traumy.
Ale Kai go bardzo wspierał.
I nadrabiali stracony czas.