POV Michael
Siedziałem samotnie wpatrując szare niebo. Myślałem tylko o jednym - wydarzeniach z poprzedniego roku. Nie mogę wymazać jego pięknych szmaragdowych oczu i dotyku jego aksamitnych rąk. Muszę ruszyć dalej.
- Michael natychmiast się ubieraj - rzekła moja mama.
Ubrałem moje designerskie conversy oraz białą bluzę. Ruszyłem w stronę drzwi. Następnie udałem się w stronę przystanku autobusowego.
~2h później~
Za chwilę lekcja chemii. Trochę się stresuję, ale jestem podekscytowany, gdyż doszły mnie słuchy o rzekomym przystojnym nauczycielu. Ciekawe jak wygląda... Nie!!! NIE MOGĘ. Kocham Rafaela. Po wejściu do klasy ujrzałem go. Nagle spotkały się ze mną piękne zielone oczy. Dreszcz przeszył całe moje ciało. Wstydziłem się swoich myśli. Mężczyzna miał na sobie opinającą koszulkę, która uwydatniała jego kształtne mięśnie. Po chwili zauważyłem, że cała klasa jest juz na miejscach, a ja stoję w środku klasy i patrzę się Chrisa. Zająłem miejsce w 1 ławcę żeby wyraźnie widzieć jego piękne oczy. Zorientowałem się, że tym samym spojrzeniem obdarzał mnie kiedyś Rafael... wszystkie wspomniena wróciły... Nawet nie zorientowałem się, że z moich oczu płyną łzy. Nagle usłyszałem męski dźwięczny głos.
- Co się stało? - powiedział Chris jednocześnie patrząc mi się w oczy.
Byłem tak zdezorientowany, że wydusiłem z siebie tylko przeciągane: aaa. Wybiegłem z klasy płacząc. Zrobiłem z siebie totalnego idiotę przed facetem, który mi sie podoba.POV Chris
Obudziłem się i znowu usłyszałem irytujące jęki mojej żony w pokoju obok. Znowu zdradza mnie i myśli, że jej nie słyszę. To nie ma znaczenia, i tak od dawna wiedziałem, że wolę chłopców. Szczególnie tych nastoletnich, odrobinę powolnych, z zielonymi oczami i przerwami między zębami. Tak... Myślę, że w tym roku w końcu go znajdę. Swoje przeznaczenie.
Nie mogłem powstrzymać podekscytowania całą drogę do szkoły. Nawet moja postawiona na żel fryzura się ze mną zgadzała - była postawiona na baczność.
I wtedy to się stało. Ujrzałem go.
Szczupły, piękny chłopiec o złotych włosach z zachwycającym uśmiechem. Wyglądał na trochę zdenerwowanego, co było tak urocze, że ledwo powstrzymałem się przed wzięciem go w ramiona.
I wtedy to się stało. Kiedy nasze oczy się spotkały, zaczął płakać. Perłowe łzy skalały jego nieskazitelną cerę, co z jednej strony było obrazą jego piękna, a z drugiej nie mogłem powstrzymać myśli, że chciałbym widzieć jego zapłakaną twarz częściej.
- Co się stało? - spytałem, i dodałem w myślach "czy jestem aż tak sexy?".
A może... Nie, to niemożliwe. Czy ktoś mógł go skrzywdzić?
CZYTASZ
Addicted
Teen FictionKiedy Michael poszedł do liceum wpadł w oko nauczycielowi chemii, Chrisowi. Kiedy romans między nimi zaczyna się rozwijać, pojawiają się demony przeszłości i wiele przeszkód.