Rozdział 9

296 25 6
                                    

Dobra, to był chyba zły pomysł, że za nim poszłam... Tak bardzo tego nie chciałam, nie chciałam żeby mnie pocałował.

-M-mateusz naprawdę przepraszam, ale to nie jest to... Chyba nic do ciebie nie czuję...- chłopak odsunął się delikatnie robiąc mały krok do tyłu.

-R-rozumiem, nie zmuszę cię przecież, ale przemyśl to jeszcze dobrze? - uśmiechałam się do chłopaka delikatnie i wyciągnęłam do niego swoją zmarznięta dłoń.

-Przyjaz? - Widać, że chłopak był bardzo zdezorientowany, ale po kilku minutach namysłu podał mi swoją dłoń posyłając ciepły uśmiech w moją stronę.

-Przyjazn! A teraz chodź wracajmy bo jeszcze nam się rozchorujesz!

Chłopak narzucił mi na ramiona swoją kurtkę i w ciszy wróciliśmy do hotelu. Weszłam powolutku do środka oczywiście zdejmując wcześniej swoje buty i udałam się w stronę salonu gdzie każdy dyskutował o tym co się wydarzyło.
Widziałam minę przerażonego Kuby, który spoglądał raz na mnie a raz na Mateusza.

-Juz spokojnie Kuba, wszystko sobie wyjaśnilismy- uśmiechnęłam się delikatnie do chłopaka i zaczęłam rozgladac się po pomieszczeniu -A-a gdzie Maks?

-Poszedl chyba do twojego pokoju, znaczy przynajmniej tak mówił- odpowiedział najwyższy z nas wszystkich, wyrywając się z jakże zawziętej rozmowy z Nikola.

Natychmiast podniosłam się z sofy i poszłam powolutku do swojego pokoju.
Powolutku otworzyłam drzwi gdy moim oczom ujrzałam Maksa, który był cały zapłakany i cały się trząsł z nerwów...

-Maksio... - natychmiast podbiegłam do chłopaka i przytuliłam go z całych sił
Czułam, jak chłopak wtula się we mnie jeszcze mocniej, szczerze? To było mega słodkie!
Wzięłam kocyk który był obok i opatulilam chłopaka, znowu go przytulając -Juz spokojnie słonko!

Chłopak delikatnie podniósł na mnie wzrok po czym zaczął mi się przyglądać

-J-jestes z nim prawda?... - jego oczy znowu momentalnie się zaszklily i pojawiło się w nich rozczarowanie, w sumie sama nie wiem jak to nazwać. Czułam się wtedy bardzo dziwnie.

-Maks, nie jestem z nim i nie będę. Uczuć nie można oszukać, nic do niego nie czuje... -Mocniej przytuliłam się do Maksa czując się tak bezpiecznie.

Needy ||4Dreamers||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz