Rozdział 5

676 40 14
                                    

KILKA DNI PÓŹNEJ

Jest sobota, więc przez ostatnie 2 godziny siedziałam przed laptopem i oglądałam "13 Powodów". (Pozdrawiam laski z mojej klasy hah)
Nagle ktoś dobija sie do mojego domu.
-Boszz kogo znowu tu przywiało?!-Taak powiedziałam to sama do siebie.
Idę otworzyć drzwi a tam, ktoo? Tomaszz.

-Hejka mała.
-Hejka, co tam ?
-Jest problem...
-Jaki? mów.
-No bo wyjeżdżamy z chłopakami na Cypr... I nie będzie nas kilka dni, a może nawet kilka tygodni...

-Nie no super, co ja będę bez was robiła? Nie wiem czy wiesz, ale moi rodzice najpierw pojechali do Gdańska a dzisiaj z samego rana zadzwonili do mnie, że musieli pilnie wyjechać do Norwegii...
-Ołł... Ejj mam pomysł!
-Słucham propozycji...
-Masz paszport?

-Mam a co.... czekaj...czy T-Ty chcesz żebym poleciała z wami?

-Dokładnie hah Brawoo!!

-Muszę to uzgodnić z Rodzicami.

-Ok to zadzwoń do nich i wieczorem dasz mi odpowiedź czy lecisz z nami.

-No spoko.

-To cześć.

-Hejka- chłopak przytulił mnie na pożegnanie i udał się w kierunku parku.

Wzięłam telefon do ręki i postanowiłam zadzwonić do rodziców.

-Cześć Mamo.
-Cześć kochanie co tam? Coś się stało?
-Niee tylko mam jedno pytanie...
-Tak?
-Czy mogę lecieć z 4D na Cypr? Proszę to dla mnie bardzo ważne.
-No pewnie, jak coś to paszport masz u siebie w pokoju w górnej półce.
-Dziękuję mamo! Kocham Cię.
-Proszę, wiesz co kochanie zadzwonię później, bo nie mam czasu.
-Dobrze trzymaj sie, pozdrów tatę, i dziękuję jeszcze raz.
-Proszę pamiętaj że Cię mocno kochamy, hejka.

Najważniejsza💘:
  Mogę z wamii jechać!!!

Debil nr1:
  Megaa, idę powiedzieć to chłopakom!

Najważniejsza💘:
A kiedy mamy lot?

Debil nr1:
Za 2 dni, ale możesz sie już zacząć pakować haha

Najważniejsza💘:
Dobraa! ALEE SIĘ CIESZĘ!

Drbil nr1:
Ja też!!

KILKA GODZINEK PÓŹNIEJ

Znowu słyszę że ktoś dobija się do mojego domu ughh. Chyba oglądanie filmów dzisiejszego dnia nie jest mi dane...
-Maks?!
-A kto inny ?!
-Słyszałeś już?- po moich słowach mocno przytulam się do chłopaka.
-Tak i przyszedłem ci pomóc się pakować.
-Dobra to chodź do mojego pokoju-Łapię chłopaka za rękę i prowadzę do mojego pokoju.
Wyjmuję walizkę i otwieram szafę, wyjmując z niej wszystkie moje ubrania, jakie tylko posiadam.
-Łoo ile ty tego masz haha
-Nie przesadzaj, nie jest tego tak dużo...
-nie no wcale- po paru sekundach wybuchamy śmiechem.
-Ejj ty masz takie same skarpetki jak Tomasz !!
-O niee, zabije mnie haha
-No jasne haha

GODZINKA PÓŹNIEJ

-No i gotowa do wyjazdu.
-Haha no nareszcie
-To co teraz robimy? Maksiu masz jakieś propozycje?
-Co ty na to jakbyśmy zadzwonili do chłopaków i obejrzeli razem film?
-Takk!

No i jest kolejny rozdział, trochę krótszy ale mam nadzieję że się spodobał.
                                            Natt💓



Needy ||4Dreamers||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz