Marinette
Od ostatnich wydarzeń minął miesiąc. Jest już po świętach i po nowym roku. Przerwa świąteczna minęła i znów wróciłam na studia. Szczerze nie szło mi najgorzej wręcz przeciwnie, szło mi świetnie. Wykładowca często chwalił mnie za moją pomysłowość i styl. Cieszyłam się, ponieważ otwierało mi to drzwi na niesamowite możliwości.
Jednakże była sprawa, która nie dawała mi spokoju. Czarny Kot. Pytałam wszystkich o to kim jest ten zamaskowany człowiek, lecz oni zgodnie twierdzili, że coś sobie uroiłam. Nie wierzę im. Nie mogę. Ja wiem co widziałam i wiem też, że nawet gdybym się upierała to on i tak byłby powiązany ze mną w jakiś sposób, którego nie jestem w stanie wyjaśnić. Dlatego postanowiłam się czegoś o nim dowiedzieć. Ponieważ szczęśliwie urodziłam się w czasie internetu nie miałam z tym większego problemu.
Odpaliłam laptopa. Następnie w wyszukiwarce wpisałam jego '' imię. ''
Tyle się tego nie spodziewałam. Od góry do dołu były jakieś informacje na jego temat. W grafice przeróżne zdjęcia jakieś fan arty i sama nie wiem czego. Weszłam w pierwszy link, który był w pierwszej kolejności.
Artykuł był napisany przez Nadję Chamack pięć lat temu. '' Ogromne kamienne postacie przemieszczają się po całym Paryżu, a naszych bohaterów nigdzie nie widać. To pierwsze takie zdarzenia, które miały miejsce we Francji. Policja nie wie co robić. Strażacy pilnują, by nikomu nie stała się krzywda. Biedronko, Czarny Kocie, gdzie jesteście? ''. Biedronka? A kim ona jest?Weszłam w następny link. Ten był już z biedrobloga. '' Witajcie wszyscy! Po ostatniej akcji Biedronki i Czarnego Kota mieliśmy możliwość poznać nowych superbohaterów!'' Superbohaterów? Czyli Czarny Kot był superbohaterem? Nic już z tego nie rozumiem. '' I imiona to Królowa Pszczół z miraculum pszczoły. Ma ona moc obezwładnienia swojego przeciwnika po przez użądlenie. Następny jest Pancernik. Swoje miraculum żółwia ma w branzoletce, a jego mocą jest wzywanie tarczy obronnej. Ostatnia z nich to Ruda Kitka. Ma miraculum lisa mieszczące się w naszyjniku. Jej mocą jest wzywanie iluzji za pomocą fletu. ''
- Co robisz Marinette? - zapytała mama zaglądając mi przez ramię. Nawet nie zauważyłam kiedy tu weszła.
- Nic takiego. Oglądam różne rzeczy na internecie.
- O superbohaterach? - jej mina trochę zrzedła. - A czemu o nich?
- Bo zaciekawił mnie ten bohater, z którym rozmawiałam, więc postanowiłam wejść w internet, bo od was nie mogę się niczego
dowiedzieć. - wywróciłam oczami.- Mówisz o tej postaci, która ci się przyśniła?
- Mamo przecież już wam mówiłam, że on mi się nie przyśnił. - zaprzeszłam.
- Oj, nie martw się też kiedyś śniły mi się różne dziwne rzeczy - zaśmiała
się - jak na przykład...- Mamo wiem co widziałam. - wciąż się upierałam.
- Córeczko odpuść to tylko sen.
- Proszę cię przestań kłamać! Nie wiem kim oni są ani co zrobili, że nie chcesz mi o tym po prostu powiedzieć, ale obiecuję Ci, że dowiem się tego osobiście! - wyszłam z pokoju. Miałam dość, że ukrywają przede mną coś co prawdopodobnie miało duży wpływ na mnie w przeszłości. To, że stało się to co się stało nie znaczy, że nie mam prawa o tym wiedzieć!
Gdy wyszłam z domu poszłam do parku obok. Usiadłam na ławce i zamknęłam oczy. Muszę to sobie wszystko poukładać w głowie. Nagle poczułam czyjąś obecność więc otworzyłam oczy. Nade mną stała jakąś wysoka blondynka o nie bieskich oczach.
- Marinette?
××××××××××××××××××××××××××××××××
Wybaczcie mi moją dość długą nie obecność! Postaram się wrócić i to na drobić!
CZYTASZ
Bez Wspomnień // Miraculous
FanficOdpuść - to słowo słyszałem codziennie gdy tylko próbowałem jej coś przypomnieć. Teraz już wiem, że mieli rację. I choć nie chciałem, w końcu to zrobiłem. Odpuściłem. ××××××××××××××××××××××××××××××××× Cześć ludziki oto druga część Do Końca Świat...