Uwaga: w tej reakcji bardzo pomogła mi Shamelessbottom❤️
Wazne info: odkąd się przeniosłaś do dormu chłopaków minęło pare tygodni. Masz bardzo dobre kontakty. Jedną osobą z którą baardzo dobrze się dogadujesz (oprócz Felixa) jest HanSiedzialam rano w pokoju nudząc się dopóki nie wbiegł do niego Han z Hyunjinem. Bardzo lubilam ich towarzystwo. Zawsze nam odpierdalalo. Odkąd mieliśmy nockę filmowa z Hanem stwierdziliśmy że nie chce mi się przenosić na podłogę a jemu jest wygodnie więc czemu nie i śpimy razem w jednym. Na początku było dosyć sztywno i niezrecznie ale teraz oboje rozpychamy się na łóżku.
Han od razu podbiegł do mnie i przezucil mnie przez ramie po czym zaczął biegać po całym domu śmiejąc się
- Han odstaw mnie błagam! - śmiałam się głośno. Nagle do pokoju wbił nam Chan- przepraszam że przerywam... Ale potrzebujemy ciebie w studio na chwilkę - Han odstawił mnie na ziemie
- przepraszam [T.I] zaraz wracam - poczochral moje włosy i poszedł z Chanem. Ja trochę zrezygnowana poszłam do pokoju. Hyunjin od razu przytulił mnie i zaproponował wspólne oglądanie jakiejś dramy. Pokiwalam głową i zaczęliśmy oglądać (Love Alarm polecam).
Po pewnym czasie główny bohater wyznał bohaterce że ja kocha przez co zebrały mi się łzy w oczach. Odkąd tutaj jestem to czułam jak serce mi przyspieszało. Wiem wiem. Jestem tu trochę ponad miesiąc... Ale Hana znam trochę dłużej... Jednak jestem 100% pewna moich uczuć do Hana.
Pociągnelam nosem przez co Hyunjin trochę się skruszył i mocno mnie przytulił. Delikatnie zaczął głaskać moje włosy uśmiechając się lekko.
- [T.I] już je- co wy robicie...? - w jego oczach stanęły łzy. Han również coś do mnie czuł lecz ja o tym nie wiedziałam. Spojrzałam na niego pociągając nosem
- bo my ogląda-
- ta... Jasne - wyszedł trzaskając drzwiami
Spojrzałam na Hyunjina i wybiegłam za Hanem
- Han! - szybko złapałam jego nadgarstek. Ten oczywiście się wyrwał - Han... Co się stało...?
- co się stało?! Serio pytasz co się stało?! Kurwa robie co mogę żebyś była szczęśliwa! Kurwa robie co mogę żebyś mnie lubiła a ty co? Może pójdź jeszcze do Chana i Minho! Albo do I.N'a! - ścisnął ręce w piąstki, głos zaczął drżeć a w oczach stanęły łezki
- Han o czym ty mówisz...? Nie moge z nimi spe-
- jezu jeszcze gadasz?!
Spojrzałam na niego smutna. Odwróciłam się. Szybko. Założyłam buty i wyszłam z domu. Wcale nie pada na dworze śnieg a ja jestem w delikatnym sweterku. Szlam przed siebie czując jak po policzkach spływają łzy.
Felix i Hyunjin wyszli z pokojów i podeszli do Hana
- ej co się stało? - zapytał niższy
- wszystko zjebalem - chłopak zaniósł się płaczem. Szybko założył ubrania i wziął mój płaszcz - muszę iść po nią... Co... Co jeśli coś jej się stanie? - pociągał co chwila nosem co przerywało mu mówienie - oddam dla niej życie tylko błagam żeby nic jej nie było...! - wybiegł z domu i zaczął mnie szukać przeklinając się w myślach
CZYTASZ
książka poświęcona najlepszemu człowiekowi na świecie - Han Jisung
Fanfictionreakcje/preferencje/zodiaki/one shoty, cokolwiek zechcesz!