Co tu opisywać, jest to moja pierwsza książka na wtt ale trzecia w zeszycie XD. Wolna Polska jest "siostrą" Polski, jej przygody się zaczynają od I wojny światowej, aż nagle III Rzesza i Cesarstwo Niemieskie złapali ją i trzymali aż 123 lata.
Jezu ale tą drabina ciężka(cięższej nie mogliście sę sobie sprawić aut.), ale nie trzeba narzekać, bo trza wspiąć się i zobaczyć czy coś tam nie mieszka (ta ufoludki, wiesz aut) no to wchodzę *wspina się po drabinę*
Ale tu trudno wejść japierdole, no to już dochodzę (hehe aut) na górę iiiiii.....
No chyba jaja sobie robicie! Przez 4 godziny ona tu siedziała, jak ona wogule się tu dostała!
Dobra stary nie drzyj się poprostu ją znieś i będzię git, ale ona słodko wygląda.
Zabiorę ją do siebie się wiśpi ja też, jestem zmęczony tym szukaniem *bierze w stylu "panny młodej"* O ja, ona ma poduszkę ze mną, ale słodko!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(Rysunek autorstwa mojego aut ◕‿↼)
Nie słodź się Cesarstwo, nie słodź!
Wreście doszłem do pokoju, ona jest taka mała i lekka i super pociągająca~. Nie Cesarstwo, jak będzie wolna to wtedy wyznasz jej miłość. *kładzie się z "kulką"* Muszę serio odpocząć bo mi już sprośnie myśli przychodzą.
~ Time skip~
Pov. Polska Walcząca
Hmmmm......
Gdzie ja do kurwa jestem? I na czym ja leżę? A chuj, ciepło to zostaje.
CN ( czyt. Cesarstwo Niemieckie)- hmmm...! Ja spałam na Cesarstwie!?! Będę miała przesrane!?! ZSRR pomocy ;(
Pov. ZSRR
* Wpierdala do pokoju*
- Kto dotykał moją siostrę (w przenośni aut)
CN- Co?!? A część ZSRR. O kurwa.....
- Nie dotykam jej, wiesz co zabieram ją do siebie, bo wy cały czas ją wykorzystujecie.
CN- Nie Bitte, tylko dzięki niej nie mam depresji.
- szto?! Не, ona idzie ze mną.
PW- Emmmm, ja tu jeszcze jestem.
CN- *wtula ją w siebie* Nicht, Meine Polen!
PW- No chyba cię coś boli *wyrywa mu się* ja tu dłużej nie zostane, idę z tobą bracie.
- Dobra decyzja A i tak pół życia była u was, a teraz czas żeby zamieszkała u mnie.
Pov. Polska Walcząca
- Idę się pakować, a wy się kłóćcie * zabiera prostokątną poduszkę i idzie do "byłego" pokoju*
Boże uwielbiam cię za zesłanie mi mojego kuzyna! Dobra idę się pakować, bo dłużej tu nie wytrzymam, a jak się spakuje to chuj mnie będzie interesowało co tu będą robić.
~time skip~
( tu znicz dla Cesarstwa -----> [*])
Dobra done bo zginę pod ciężarem tej torby noi poduszka pod ramię i spadam z tą wreście będzie lepiej niż tu, tam mam przynajmniej rodzinę.
- ZSRR już idę! schodzę powoli po schodach by się nie wyjebać.
Wcześniej się jeszcze przebrałam w mój strój wojskowy.
ZSRR- No okej, czekam przy samochodzie, pożegnaj się czy coś. I wyszedł na dwór.
- Ta, okej.
No nie, mam się pożegnać z tymi jełopami, nie chcę mi się ( taki ja gdy mi się nie chcę sprzątać pokoju aut)
Rzesza- będzie mi ciebie brakować i twoich wypieków.
On się uśmiechnął.......
to be continue........
⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐
Priviet! Co tam, jak tam, czy dobrze się macie? Mam nadzieję że rozdział wam się spodoba ale przepraszam jeśli dostaniecie raka oczu lub mózgu, jeszcze raz przepraszam. Naschledanoł!!
