— A Tobie co?— zapytała Caroline, unosząc do góry brew i przyglądając się mojej czerwonej twarzy.— Taka choroba o nazwie Trevor. Straszne cholerstwo— odpadłam, rzucając się na łóżko obok dziewczyny.
— Co jak co, ale strasznie Was shipuje. Jesteście nawet słodcy— odłożyła magazyn i przygryza wargę.
Prychnęłam.
— I sugerujesz się taśmą porno, czy jego obrzydliwymi tekstami?
Dziewczyna przewróciła oczami.
— Przesadzasz. Dążę do tego, że do siebie pasuj...
— Nie— z kąta pokoju
odezwała się Paula.— Słucham?— zapytała.
— Nie pasują do Siebie— prychnęła.
Przewróciłam oczami.
Naprawdę, ale to naprawdę miałam głęboko w poważaniu czyjeś zdanie, a tym bardziej chłopaka, o którym mowa.
— Chyba nie wiesz o czym mówisz— powiedziała Caroline, unosząc się w górę.
— Założę się, że prędzej, czy później i tak skończy ze mną.
— Biedny chłopak— mruknęłam, odwracając się w druga stronę i szczelniej opatulając kołdrą.
Po chwili po pokoju obił się dźwięk monet.
— Daje 50 dolców na to, że będzie z Carless.
Na te słowa się zachłysnęłam i szybko zerwałam na nogi.
— Podwajam stawkę— odważnie zagaiła Paula.
Nie wierząc w pełnej głupoty sytuacji, musiałam się odezwać.
— Chwileczkę— kaszlnęłam— skoro jestem główną bohaterką tego zakładu, rozumiem, że kasa będzie moja?
— Jeżeli wygrasz to owszem— odpowiedziała Paula, na co Caroline kiwnęła głową.
— Caroline podnieś stawkę do 200 dolarów, wygram to.
Tu chodziło o honor i możliwość szybszej wyprowadzki mojego brata.
————————————————————
Małe usprawiedliwienie- moje życie ssie, dlatego tez pojawił się ten krótki, słaby przed smaczek. Aż mi wstyd publikować.
Góra tydzień i wracam na prostą.
YOU ARE READING
Love From 90's
Teen Fictionwyjechali na domek letniskowy a to nie wróżyło nic przyzwoitego. dlatego Carless spotkała jego. z serii: because cool kids never sleep