Epilog

5.3K 285 143
                                    

Dalej perspektywa Narratora

Mijały miesiące, a wszyscy dalej rozpaczali po stracie, dobrej, uczynej Marinette.

Pani Sabine i Pan Tom, każdego ranka i wieczora prosili o cud. O cud, aby ich ukochana, pomocna córka wróciła...

Alya każdego dnia powstrzymywała się od użycia miraculi biedronki i czarnego kota. Nikt nie wiedział że to ona jest strażniczką i nikt się o tym nie dowie.

Adrien... Każdego dnia patrzył na Marinett, leżącą w kapsule, gdzie kiedyś leżała jego matka. Każdego dnia próbował odebrać sobie życie. Emili ledwo udawało się ratować syna od śmierci.

Wszyscy pogrążeni w rozpaczy i smutku. Nikt nie wiedział że ta mała, niezdarna zaginiona dziewczyna była ich biedronką. Mimo to ludzie pamiętali ją, z dobrych niewielkich uczynków, takich jak podanie butelki, matce z dzieckiem, albo pomoc w noszeniu zakupów, czy narysowanie loga lub okładki, bez brania za to jakikolwiek pieniędzy.

Tak na prawdę Marinett jako zwykła dziewczyna była tak samo rozpoznawana jak sławni ludzie.
A przecież nikt nie wiedział że to ona robiła projekty dla pana Agresta... To mimo to i tak ludzie rozpoznawali ją za to jaka pomocna była i zapamiętywali za jej dobre do bólu serce.

Dlatego kiedy ogłoszono zaginięcie, wszyscy mieszkańcy rozpoczęli szukanie młodej dziewczyny z piekarni.

Alya wiedziała że nie żyje... Że jej ciało ma Czarny kot i wiedziała że jak kiedykolwiek go spotka.. to go zabiję. Nie wiedząc że mu to na rękę.

Niestety nigdy nikt nie znalazł Marinett, leżała pod rezydencją Agrestów.

Adrien nie mógł jej odzyskać... Dlatego jego serce krwawiło... Zabił ją. Wiedział że jakąś cenę musi mieć. A i tak zdecydował się na ten krok.

Siedział dniami nad śpiącą Marinett. Nic nie jadł, nic nie pił, kochał.

Zranił całe miasto. Ale najbardziej zniszczył siebie...

Każdemu brakuje czegoś w życiu...

Każdy chciałby mieć więcej...

Mimo że wydaje nam się że to tylko drobnostka...

Chcemy zdobyć coś za wszelką cenę...

A gdy nie dostajemy tego czego pragniemy, robimy wszystko na siłę...

Tylko, żeby to mieć...

Ale czy to dobrze..?

Każda rzecz ma swoją cenę, więc ciesz się z tego co masz...

A dojrzysz że to "więcej" nie jest ci  wcale potrzebne...

___________________________________

KONIEC!!!!!


TAK TO KONIEC! ALE JEST JESZCZE INFO PO TYM ROZDZIALE! WIĘC ZAJRZYJ!  

Przepraszam Księżniczko../MIRACULUM [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz