Rozdział XIII

3.6K 292 49
                                    

Ten dzień postanowiłam spędzić z rodzicami. Jutro rano wyjeżdżają, więc warto zrobić coś z nimi.

Wróciłam do domu ze świetnym humorem. Postanowiłam że zrobię moim rodzicom niespodziankę.

Weszłam do kuchni, stał tam obiad. Teraz przypomniałam sobie jaka ja jestem głodna! Usiadłam przy stole i zaczęłam jeść. Do pomieszczenia weszli moi rodzice i przywitali się ze mną.

-Będziecie jeszcze pomagać Cotte w piekarni? -zapytałam przełykając ostatni widelec jedzenia.

-Wiesz co... W sumie to nie, mamy już wolne. -uśmiechnął się tata -A co?

-A mam dla was niespodziankę! Ubierajcie się i idźcie do mojego samochodu! -rozkazałam, a oni poszli ubierać buty

Schowałam talerz do zmywarki, wzięłam klucze od samochodu i zeszłam na dół do rodziców.

Wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy.

-Gdzie jedziemy? -zapytała moja mama cichym głosem

-Zobaczycie! -włączyłam radio, moim uszom ukazała się nasza ulubiona piosenka.

Wszyscy popatrzyliśmy na siebie i na raz zaczęliśmy śpiewać. Śpiewać to złe określenie... My się darliśmy!

Roześmiani dojechaliśmy na miejsce. Byliśmy pod teatrem. Moi rodzice jak byli młodzi uwielbiali tam chodzić, ale z wiekiem zabrakło im czasu. Teraz mogliśmy skorzystać z wolnego.

Złapałam obojga za ręce i pociągnęłam do środka. Podeszłam do kasy i kupiłam bilety na występ. Wróciłam do rodziców i podałam im bilety.

-Córciu oddamy ci pieniądze. -uśmiechnął się do mnie tata

-Co wy?! Oszaleliście! Dajcie chodź raz coś dla was robić! Wy zawsze robiliście dla mnie wszystko. Muszę chociaż trochę się odwdzięczyć! -powiedziałam kładąc ręce na piersi. Oni stali i patrzyli się na mnie z troską w oczach. -Oj no chodźcie już, a nie się tak gapicie! -pewnym krokiem skierowałam się do drzwi, gdzie miał odbyć się występ.

Podałam typkowi bilet, a on mnie wpuścił do środka. Usiadłam, a po chwili rodzice zajęli miejsca obok mnie. Po cichu jeszcze trochę rozmawialiśmy, aż w końcu aktorzy weszli na scenę.

Oglądaliśmy w skupieniu. Występ był bardzo ciekawy. Kiedy wysiadliśmy do samochodu, cały czas rozmawialiśmy o aktorach i o tym jak genialny był napisany scenariusz.

Rodzice całkowicie wciągnęli się w rozmowę, że nawet nie zauważyli kiedy byliśmy na miejscu.

Staliśmy właśnie pod największą kręgielnią. Mamie i tacie szeroko otworzyły się oczy. Zawsze jak byłam mała zabierali mnie na kręgle. Teraz mogło się to powtórzyć.

Udaliśmy się do budynku, gdzie zamówiłam stolik. Przebraliśmy buty i udaliśmy się do miejsca gier.

Tata zaczął się rozciągać, tak jakby robił sobie krótką rozgrzewkę.
Razem z mamą wpadłyśmy w śmiech. Tata wyglądał zabawnie próbując dotknął palcami ziemi.

-Śmiejcie się, śmiejcie... Jeszcze zobaczymy kto wygra. -krzyknął oburzony

-Właśnie, jeszcze zobaczymy! -powtórzyła moja mama

Gra się rozpoczęła. Tata robił jakieś dziwne triki i zdobywał dużo punktów, dużo więcej ode mnie. Ale kiedy nadeszła kolej mojej mamy, można powiedzieć że zmiotła nas z planszy. Patrzyłam na to jak zbija wszystkie kręgle.

-No co? -zapytała, kiedy tata podnosił szczękę z podłogi

Gra toczyła się dalej, a mama oczywiście wygrywała.

Byłam pod wrażeniem, myślę że mogła by wystartować w jakiś zawodach.

Oczywiście po skończonej grze, poszliśmy do stolika i zamówiliśmy pizzę. Tak dawno nie jadłam pizzy.

-Pamiętacie jak nasza Marinette nauczyła się jeździć na rowerze? -zapytał mój tata po chwili ciszy

-Pamiętam. -odpowiedziała mama
-A pamiętasz córeczko jak zaadoptowałaś pisklaka?

-No, mama ma rację. Uratowałaś mu wtedy życie. -tata przytulił się do mnie

Rodzice zaczęli wspominać każdą chwilę w moim życiu, od małego aż do teraz. Łza kręciła mi się w oczku, kiedy słyszałam jakie wspaniałe miałam dzieciństwo.

Moi rodzice są niezwykli! Ciszę się że ich mam. Nie zmieniłam bym się na przykład na tatę Chloe, mimo że jest tak bogaty. Najważniejsza jest miłość.

Po miło spędzony wieczorze wróciliśmy padnięci. Rodzice rano wyjeżdżają więc pożegnałam się z nimi jakbym miała ich więcej nie zobaczyć, po tym poszli spać. Ja ruszyłam do łazienki.

-Marinett twoi rodzice byli zachwyceni dzisiejszym dniem! -Tikki pojawiała się z nikąd

-Tak myślisz?

-Jestem tego pewna. Na pewno są dumni że mają taką kochaną córkę. -kwami przytuliła się do mojego policzka

-Dzięki Tikki, kochana jesteś! -ucałowałam ją w głowę

-Dobra, ja idę coś zjeść, a ty się szybko umyj! -rozkazała mała biedronka

Jak rozkazała, tak więc zrobiłam. Wyszłam z łazienki z mokrymi włosami. Położyłam się na łóżku. Czułam się strasznie dziwnie. Ktoś, lub coś mnie obserwowało.

Rozejrzałam się po pokoju. Wszystko było na miejscu, jednak szafa była niedokładnie domknięta. A ja zawsze zamykam ją do końca.

Powolnym krokiem wstałam z łóżka i wzięłam z biurka zeszyt do obrony. Podeszłam do szafy i złapałam za uchwyt. Nagle szybko otworzyłam szafę i rzuciłam zeszyt do środka.

-Ałł!!! Co to miało być!? -usłyszałam z szafy

Popatrzyłam w głąb ubrań. Nagle wyłoniła się z tamtąd Alya.

-Mądra jesteś?! Tak mnie straszyć!

-Oj no nie Wyszło mi. -zaśmiała się

-W sumie dobrze że jesteś! Mam plan na dzisiaj i jutro!

-Uuu... Dajesz laska! -krzyknęła uradowana

-Robimy sobie nocowanie. Jutro zamiast do szkoły idziemy na zakupy! -powiedziałam skacząc na łóżko -Co ty na to? Zgadzasz się?

-Oczywiście że tak! -rzuciła się na moją szafę i wyjęła z niej swoją piżamę. -Skocze się umyć, a ty przygotuj jedzenie! -mulatka zniknęła za drzwiami, a ja skierowałam się ku kuchni, gdzie rozmawiały Tikki i Trixx.

Przywitałam się z małym liskiem i wyciągnęłam wszystkie zapasy.

Przygotowałam przysmaki i wybrałam film. Mulatka przyszła idealnie, kiedy skończyłam wszystko robić. Usiadłyśmy i oglądałyśmy bajkę, jedząc przy tym, wszystko co wpadło nam w rękę.

Wieczór spędziliłyśmy lepiej niż mogłybyśmy się tego spodziewać.

Bawiłyśmy się w top model. W Magdę Gessler, a na końcu w panią domu.

Zabawa była świetna, a śmiechu tyle że głowa mała. Dużo po 04:30 zdąrzyłyśmy zasnąć.

_____________________________________

905 słów!

Coraz bliżej końca!

Nie lubię tego rozdziału jakoś...

Może gwiazdeczka? Lub kom?

Przepraszam Księżniczko../MIRACULUM [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz