™Niania Bogacza™

22

Dziś mija 2 dzień odkąd przebywamy u jego dziadków. Atmosfera jest tu naprawdę cudowna.
   Jest godzina 12:44 a ja dalej w łóżku z luke. Tak tak wiem dziwnie to zabrzmi ale tylko w ten sposób mogliśmy spac ponieważ nie było miejsc. Ale już mi to nie przeszkadza przyzwyczaiłam się .
- lukee wstawaj jest 12 już- powiedziałam chcąc go od sobie odsunąć
- jest mi tak wygodnie ze nigdzie cie nie puszczę - powiedział i przytulił mnie do siebie od tylu . A Ja poczułam jego poranna erekcje na pośladku ...
- Luke muszę siku ..
- ughh no dobra - powiedział i mnie puścił ale  przed tym dał mi buziaka w czółko
- idę się ogarnąć za 20 min wyjdę z łazienki masz nie spac !- powiedziałam oburzona
- yhym- powiedział zakrywając się kołdra
Wzięłam szybki prysznic umylam ciało i włosy teraz to pachniałam jak truskawka hihi
Następnie zrobiłam lekki makijaż włosy spielam w lekkiego koka i ubrałam zwiewna sukienkę ponieważ pogoda była bajeczna
Gotowa wyszłam z łazienki ale Luka już nie było
Wyszłam z pokoju i ruszyłam do małej może u niej będzie . To co tam zobaczyłam wstrząsnęło mną na maxa . Lukę wybrał  małej sukieneczkę

Do tego zrobił jej dwa warkocze i powiedział
- jesteś moim aniołem Który zawsze będzie mnie bronił a ja będę bronił ciebie wiesz ? Kocham cie oliwka wiem ze często mnie nie ma w domku ale obiecuje ze to się zmieni bo chyba się zakochałem ..
O Matko Lukę się zakochał i co teraz będzie mieszkać z nami jakas kobieta ? Troszkę mi przykro.. ale na co ja liczyłam ze powie moje imię ? Żałosna jestem
Weszłam do pokoju i powiedziałam
- o tu jesteście szukałam was wszędzie idziemy na śniadanie ?- zapytałam z uśmiechem chociaż on wcale nie był taki szczery
-  jedzenie!-  krzyknęła mała a kilka minut później znaleźliśmy się na dole jedząc na tarasie tosty
- dzieci moje drogie zabieramy wam oliwkę i nie będzie nas dwa dni mam nadzieje ze sobie poradzicie ?- spytała podejrzliwie
- tak babciu damy rade -powiedział Lukę przytulając mnie
- a tak wogole gdzie jedziecie - spytałam z ciekawości
- zawsze na dwa dni jeździmy z mała nad jeziorko i spędzamy tam czas na zabawie . Dobra dobra bo my tu gadu gadu a zaraz nam odjedzie pociąg !- powiedziała uśmiechnięta
- dowodzenia !babciu- powiedzieliśmy oboje
- Pa pa !
No to zostaliśmy sami  ciekawe co będziemy robić
- no to idziemy pływać - zaproponował Luke
- no dobre w końcu cały weekend jest nasz powiedziałam z grymasem na twarzy
- ej co jest ? Od rana jakas dziwna chodzisz
- nic tylko ....

____________________________________
Zostawcie jaknajwievwj gwiazdek i kom żeby zmotywować mnie do tego pisania ! Postaram się żeby rozdziały wylatywały raz dziennie ale nie wiem czy aktywność będzie :) Miłego dnia