Notka I

380 12 16
                                    


Rozdziały się popsuły i musiałam cofnąć publikację na parę minut i teraz dodaję jeszcze raz, mam nadzieję, że nikt tego nie zauważy, jakby co nic się tu nie zmieniło po prostu naprawiałam opowiadanie ajaj

Heej!!

A więc napisałam kolejnego fanfika historycznego XD

Ten tym razem miejsce ma w kolejnej epoce, a mianowicie w średniowieczu, na jego początku. Jak tytuł mówi, jest to rok 1000 naszej ery (Millenium Anno Domini w wolnym tłumaczeniu na tysiąc roku pańskiego, 1000 AD) i akcja dzieje się na zjeździe gnieźnieńskim. Jak tylko przeczytałam kroniki Galla Anonima z tego wydarzenia wiedziałam już, że to opowiadanie wyjdzie spod mych rąk, uwielbiam jego dwóch głównych bohaterów aaaaaaaaaa

Sam ship narodził się jak zwykle na lekcji historii, a wiele wydarzeń powstało w konsultacji i agresywnej burzy mózgów z przyjaciółką, która wkład miała też w poprzednim fanfiku! Ksztkszt -.-  -.-.

Ogólnie to dziwnie się czuję dodając tę pracę, gdyż całkiem niedawno uświadomiono mi, że nikt nie czyta fanfików historycznych. W sensie, wiedziałam, że nie cieszą się one popularnością i powszechnie uchodzą za nietypowe, lecz to jakoś tak, zabolało? Nie dosłownie, tylko metaforycznie. Skłoniło bardziej do refleksji, po co w ogóle się męczyć z wymyślaniem opowiadania, skoro prawie nikt go nie przeczyta ani nie doceni? Fakt, jest satysfakcja, ale za jakim kosztem? Pisałam ten szajs prawie miesiąc. No ale cóż, już tu jesteśmy to nie użalajmy się i piszmy ten głupi wstęp szybciej bo czekają rozdziały do dodania w nieszczęsnym dokumencie Google. Zresztą, moim zdaniem nawet fajnie to wyszło, trochę długie, zdecydowanie dłuższe niż ten poprzedni fanfik, ale ten podzieliłam na dość krótkie rozdziały, by czytało się lepiej.

Przepraszam, jeśli ktoś poczuje się zgorszony tym opowiadaniem czy coś, choć zapewniam, że jest bezpieczne, mogłabym powiedzieć, że byłoby family friendly, gdyby nie kontrowersyjne tematy. Motywem przewodnim tej historii jest coś w stylu zakazane uczucie, nie wiem jak to określić profesjonalnie, rozdarcie wewnętrzne i takie tam. Poruszane są tu chyba wszystkie możliwe tabu tematy, może nie zostanę za to ukamienowana. Uprzedzam z góry, że opowiadanie zawiera chrześcijańskie idee, w sumie to logiczne, akcja rozgrywa się w średniowieczu ???

A, i wyjaśnienia będą w notce na końcu, gdyż nie każdy jest obsesyjnym humanistą jak ja, który dobrowolnie interesuje się historią i nie każdy posiada wiedzę na ten temat.

Także no, miłego czytania xoxo


Millenium Anno Domini || Bolesław Chrobry x Otto III (Chrotto)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz