Życie Fall / Ukończona ✔ \

38

N: Musimy się z tąd wydostać

Se: no ja się nawet ruszyć nie mogę, chociaż ni jestem do niczego przywiązana

N: no właśnie ja też

Se: czekaj mam w kieszeni telefon

N: wsumie rękami możemy ruszać

Dziewczynie udało się dosięgnąć telefonu

Se: mam. Teraz puszczę Colowi jeden sygnał

Tak jak powiedziała, tak zrobiła.

N: udało się?

Se: chyba tak. Mam nadzieję że, szybko wezmą swoje cztery litery i nas uratują

N: mam nadzieję

30 min puźniej - - - >

Ja, tak samo jak różowo włosa traciłyśmy już nadzieję.

Se: Zginiemy tu

N: zamknij się na chwilę. Mikstura powoli znika

Se: mi nie

N: może dlatego że, się wogule się nie ruszasz...?

Se: A no

1 godz puźniej - - - >

Mikstura przestała działać i na mnie i na Seliel. Wstałyśmy  miejsc w których siedziałyśmy.

Se: masz jakiś plan?

N: ja i nie mieć planu?

Se: A no tak! Ty zawsze masz plan

N: heh

Se: dobra działaj

W pomieszczeniu było małe okno którego nie zauważyłam. Podeszłam do okienka i je otworzyłam.

N: wyłaś!

Se: nie zamieszczę się

N: umieścisz się wiem to

Se: okej

Seliel wyszła, zostałam tylko ja.

Se: dobra dawaj

N: no właśnie to chcę zrobić

Gdy już znalezłyśmy się na świeżym powietrzu, poczułam jak jest zimno.

Se: gdzie my jesteśmy...?

N: las sześciu dusz

Se: czyli...?

N: jeśli przed zmrokiem nie wydastaniemy się z tąd to...

Se: co....?

N: nie będzie z nami dobrze

Se: Biegnij!

Zaczełyśmy biec w stronę światła. Czekała nas długa droga.

(narrator)

Nya i Seliel, jeszcze nie wiedziały co je czeka. Las sześciu dusz to przeklęte ziemie. To gorsze miejsce od cmentarza na wzgórze wolności Pierwszego Mistrza. Nie myślała że, żeby wyjść z tego miejsca będą musiały się podjąć sześciu zadań. Bardzo trudnych zadań. Każdy z nas wie bardzo dobrze że, Seliel nie zniesie kilku godzin bez cukru. Nya da radę, ponieważ nie je tak dużo jak ona.

------------------------------------------------------------------

309 słów.
Przepraszam was za to że, nie ma tak często rozdziałów z tej książki. Postaram się to naprawić.
Papa🖤💜💛💚