Znalazłem drogę || Bedoes *ZAKOŃCZONE*

8

Wróciłam już do domu a Sandra poszła do Maćka. Dzisiaj wraca Kuba a ja do tej pory nie wierzę że siedziałam Igorowi na kolanach przecież on mnie nie lubi, a może zmienił zdanie? W sumie jest valkie przystojny.

Usłyszałam otwieranie drzwi więc myślałam że to Kuba i pobiegłem się do niego przytulić ale ujrzałam zupełnie kogoś innego.
-Hej- powiedział.
-Hej. Igor co ty tu robisz?- zadałem pytanie.
-Przyszedłem z tobą porozmawiać.- czyżby na temat ostatniego incydentu??.
-To choć do salonu- zaprosiłam go do środka a on zdjął buty. Usiedlismy na kanapie a chłopak zaczął mówić.
-No bo.... Ja tego.... No...... Bo wiesz...... Eeeee..... Także ten....- zaczął się zacinac i stresować.
-Wal prosto z mostu- powiedziałam a on wziął głęboki oddech.
-Bo ty mi się podobasz- powiedział szybko ale zrozumiałam. Między nami nastała cisza, niezreczna cisza.
-Ale przecież ty mnie- nie skończyłam bo mi przerwał.
-To było dlatego że byłam zazdrosny jak widziałem cię z innym- aha i wszystko jasne.
-Ale między nami jest niecałe 6 lat roznicy (tak wiem że Reto kończy 25 kwietnia tego roku 25 ale na potrzeby książki będzie miał 22 ~ od autorki)- byłam zdziwiona jego wyznaniem.
-Wiek jest nieistotny, jak się kogoś kocha to ma się w niego wyjebane- powiedział i ostrzał mi w oczy na których i dziwo nie miał soczewek ani okularów.
-Nie wiem co powiedziec- odpowiedziałam zgodnie z prawda.
-Zastanów nie prosze- powiedział i zrobił maślane oczy.
-Daj mi czas do jutra- powiedzialam, i właśnie jutro moje urodziny jejku jak ten czas szybko leci.
-No dobrze ale teraz muszę isc- powiedział i wstał z kanapy jak i ja po czym mocno mnie przytulił i powiedział do ucha że mnie kocha.
-Pa-...
-Pa- i wyszedł.

Od Żabol🐸💋

Jezu Miśka!!! Magda zgodziła się zostać tylko moja !!!! Jaki ja jestem szczesliwy!! Z tej okazji robie mala domowke

Do Żabol🐸💋

Jak si3 ciesze!!! Gratki zabo!! I pisząc mała masz na myśli kogo?

Od Żabol🐸💋

Ja, Magda, Ty, Igor, Borys, Maciek, Sandra, Sebastian.

Do Żabol🐸💋

To spoko a o której?

Od Żabol🐸💋

O 20 czyli masz około półtorej godziny a i Igor po ciebie przyjedzie a Kuby nie będzie bo powiedział że musi coś pilnie zrobić ale nie wiem co.

Do Żabol🐸💋

Kuba się przełącza ta płyta a i oki

Czemu akurat Igor? Nie wiem ale wiem że muszę zacząć się szykować.

Ubralam sukienkę podobnego fasony co ostatnio tylko tym razem granatowa, do tego czarna baleriny bo przecież będę tanczyc i czarna torebka, lekki makijaż i już byłam gotowa a była godzina 19.51 i w tym momencie usłyszałam dzwonek do drzwi, otworzyłam je i ukazał mi się Igor w soczewkach z X oraz czerwonym kompletem dresy z adidasa w którym wyglądał całkiem nie źle.
-Pięknie wyglądasz ksiezniczko- powiedział.
-Tu też nienajgorzej hahah- zaczęłam sobie z niego żartować.
-O ty- powiedział i zaczął mnie laskotac a ja prawie wpadłam na ziemię i zgubilabym żeby gdyby nie duza, silna rękę Igora, które złapał mnie w tali.
-Dziękuję- powiedziałam i to przytulilam.
-Nie ma za co piekna- po słowach Igora zeszlismy schodami na dół i wsiedliśmy do samochodu. Szybko dojechaliśmy do mieszkania Żeby i weszliśmy do środka. Przywitała się że wszystkimi i podeszłam do Magdy, niby nie jest bardzo wysoka bo na oki 176 czym wzrostu ale ja i tak dalej czuje się niska.
-Hej Michalina- powiedziałam przyjaźnie z uśmiechem.
-Hejka Magda- powiedziała wesoło bladynka i podała mi rękę która uscisnelam.

Siedzimy z dziewczynami we 3 i bardzo dobrze się nam rozmawia Magda jest naprawdę super dziewczyna.

Jest grubo po 1 siedzę na kanapie z Igorem a naprzeciwko nas siedzą Sebastian (white2115 dla niekumatych ~ od autorki) i Borys który się na nas dziwnie patrzy, może dlatego że Igor obejmuje mnie reką? Nie wiem, Mateusz i Magda poszli na górę do sypialni, Maciej I Sandra już pojechali.
-I jak zastanowilas się już?- skierował do mojego ucha pytanie nieco podpity Igor.
-Zdecydowałam że....

Witajcie pyzy, zrobiła taki Polsat haha w następnym rozdziale będzie czy się zgodziła czy nie. Zostaw gwiazdkę albo Mata nie poslubi Hanny Montany (chyba tak się pisze xd) 687 słów i to chyba wszystko papa.